Napad na Bank Millennium na Mokotowie

Do napadu doszło zaraz po otwarciu banku około godz. 10.00. Młody mężczyzna wtargnął do siedziby banku gdy była w nim tylko jedna klientka, a następnie przedmiotem przypominającym broń sterroryzował jednego z pracowników.

Policja nie podaje jaką sumę pieniędzy ukradł napastnik. Na miejscu cały czas są śledczy, którzy zabezpieczają dowody. Placówka banku znajduje się w ruchliwym miejscu, tuż obok stoją stragany. Handlarze twierdzą jednak, że niczego nie widzieli.

Złodziej wybrał ryzykowne miejsce do kradzieży, bo kilkaset metrów od placówki banku mieści się także komenda Policji dla dzielnicy Mokotów.

– Był to młody mężczyzna, miał na sobie czapkę, tzw. bejsbolówkę – mówi Anna Oleksiak, oficer prasowy mokotowskiej Policji. Poszukiwania złodzieja trwają. Komenda Stołeczna Policji, która przejęła już sprawę napadu podaje dodatkowo, że mężczyzna miał jeszcze okulary.

Aktualizacja:
Policja opubliskowała zdjecia z nagrania monitoringu w placówce banku. Widać na nim młodego mężczyzne o wzroście około 170 centymetrów, w zielonej kurtce i niebieskich jeansach oraz w sportowych butach.

Policja apeluje do osób, które mogą pomóc w rozpoznaniu tego mężczyzny o kontakt telefoniczny z wydziałem do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP nr tel. (022) 603 65 59, 997 lub 112.

Zobacz również:
Napad na bank: pracownicy nie dali się sterroryzowaćBemowo: napad na placówkę PKO BP
Napad na bank Millennium przy rondzie Wiatraczna