Napad na sklep w Kobyłce. Nowe fakty w sprawie. Drugi ze sprawców usłyszał zarzuty, właściciel sklepu dostał status pokrzywdzonego

W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do napadu na sklep spożywczy w Kobyłce koło Warszawy.

- Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek około godziny 19 w Kobyłce - przekazała asp. Monika Kaczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.

Chodzi o 22-letniego obywatela Polski.

Jak informowaliśmy, w niedzielę 8 stycznia dwóch zamaskowanych napastników około godz. 23.30 weszło do sklepu spożywczego w Kobyłce. Jeden z nich miał przy sobie broń palną. Stanął przed ladą i wycelował w ekspedientkę. Wówczas drugi ze sprawców wszedł za ladę i próbował opróżnić kasę. W tym samym czasie na zapleczu przebywał właściciel lokalu, który wbiegł do środka i zaczął szarpać się z napastnikiem, próbującym wyciągnąć pieniądze. Chwycił za leżący koło kasy nóż i zranił sprawcę w plecy.

W sieci pojawiło się nagranie z monitoringu sklepowego, na którym widać całe zdarzenie. W trakcie szarpaniny, drugi ze sprawców, mierzy z broni do sprzedawcy.

Po szamotaninie za ladą, dwaj sprawcy uciekli ze sklepu.

Ciało jednego z napastników zostało znalezione w nocy w okolicach dworca PKP.

Prokuratura z Wołomina wszczęła śledztwo w kierunku "usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi". Wcześniej właściciel sklepu został przesłuchany w charakterze świadka. Teraz minister Zbigniew Ziobro poinformował, że właściciel lokalu dostał w śledztwie status pokrzywdzonego. To bandyta ma się bać konsekwencji tego, że kogoś krzywdzi, a ofiara ataku ma prawo bronić swego życia i mienia - podkreślił minister.