21-letni Arkadiusz H. wezwał w nocy z poniedziałku na wtorek taksówkę i zamówił kurs z Woli do Rembertowa. Przez całą drogę zachowywał się spokojnie. Nic nie wskazywało na to, że może być się niebezpieczny.
Gdy taksówka dotarła pod wskazany adres na ul. Strażackiej Arkadiusz H. stwierdził, że nie ma pieniędzy. Zostawił kierowcy swój dowód osobisty w zastaw i powiedział, że zaraz wróci. Zamierzał pożyczyć od kolegi pieniądze.
Po kilku minutach wrócił, ale pieniędzy nie miał. Poprosił taksówkarza żeby podjechać w jeszcze inne miejsce, gdzie Arkadiusz H. miał zdobyć pieniądze. Kiedy samochód ruszył mężczyzna nagle wyjął z kieszeni kurtki nóż i ugodził nim taksówkarza w klatkę piersiową.
Taksówkarz zaczął się bronić. Wytracił napastnikowi nóż. Obaj zaczęli się szamotać. Taksówkarzowi udało się w końcu wypchnąć Arkadiusza H. z auta i powiadomić policję. Policjanci znaleźli nożownika kilkanaście minut później, jak chował się w pobliskim lesie.
Taksówkarz przeżył atak pasażera. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Przy Arkadiuszu H. policjanci znaleźli nóż 9,5 centymetrowej długości. Mężczyźnie grozi teraz do 12 lat więzienia.
Czytaj również:
Odpowiedzą za napad z bronią
Napadł na bank, ucieka piechotą
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?