Niepokojące zdarzenia zaczęły się około godz. 22 na przystanku autobusowym przy Alejach Jerozolimskich. Do siedzącej tam pary podeszło kilku mężczyzn, którzy rzucili się z pięściami na pokrzywdzonego. Kiedy ten upadł napastnicy kopali go po całym ciele, uderzając także wielokrotnie metalową pałką. Mężczyźni spłoszeni przez przypadkowych świadków, uciekając, zabrali pokrzywdzonemu plecak z telefonami oraz rzeczami osobistymi.
Kilkanaście minut później doszło do drugiego rozboju, tym razem na ulicy Nowogrodzkiej. Ci sami mężczyźni zaatakowali przypadkowego przechodnia, żądając wydania gotówki. Pokrzywdzony został uderzony pięścią w twarz, na skutek czego złamano mu nos. Napastnicy, grożąc mu pozbawieniem życia i zdrowia, wyciągnęli metalową pałkę, sugerując jej użycie w przypadku odmowy wydania gotówki. Pomimo oddania 100 złotych pokrzywdzony i tak został wielokrotnie uderzony pałką po całym ciele. Kiedy napastnicy uciekli, mężczyzna o tym, co się stało, zawiadomił policję.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego już kilkadziesiąt minut od zgłoszenia zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o te przestępstwa. Policjanci odzyskali także zrabowane przedmioty i zabezpieczyli metalową pałkę, którą były bite ofiary.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. To oni wykonali szereg czynności procesowych i zgromadzili niezbity materiał dowodowy, który pozwolił na postawienie zarzutów 34-letniemu Sebastianowi K., jego rówieśnikowi Tomaszowi W. i 28-letniemu Hubertowi S.
Za rozboje zgodnie z kodeksem karnym grozi im teraz do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek śledczych zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanych na 3 miesiące.
Nożownik w Warszawie. "Próbował poderżnąć mojemu koledze gardło"
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?