Napisy na kościele św. Krzyża w Warszawie. Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zdewastowanie ściany świątyni. Grozi mu do 8 lat więzienia

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o namalowanie czerwoną farbą haseł "PiS won" oraz "świeckie państwo" na ścianie kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Mężczyzna trafił w ręce funkcjonariuszy w piątek 31 grudnia. Dzień później prokuratura złożyła wniosek o areszt tymczasowy, z kolei na 2 stycznia, czyli po upływie 48 godzin od piątkowego zatrzymania, został wyznaczony termin posiedzenia w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia.

Sąd na wniosek prokuratora zdecydował się aresztować zatrzymanego na 3 miesiące. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz podkreślała wcześniej, że w toku czynności procesowych podejrzanemu mężczyźnie przedstawiony został zarzut uszkodzenia zabytku. Dodała, że tego typu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 8.

Sprawę skomentował m.in. obrońca zatrzymanego.

Potwierdzam, że sąd zdecydował się poprzeć wniosek prokuratury o areszcie tymczasowym na okres trzech miesięcy. Nie zgadzamy się z tą decyzją, w najbliższych dniach będziemy składali zażalenie. Mój klient nie przyznaje się do stawianych zarzutów, nie składał zeznań - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" obrońca zatrzymanego.

Przypomnijmy, że rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował kilka dni temu, że nad sprawą od początku pracowali policjanci pionu kryminalnego Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Dodał, że zabezpieczone zostały m.in. nagrania z monitoringu, a straty wyceniono na ponad 100 tysięcy złotych.

Do zdarzenia doszło w nocy z 24 na 25 grudnia. Na fasadzie kościoła św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu namalowano czerwone hasła "świeckie państwo", "tu będzie techno” oraz "PiS won". Do incydentu odniósł się wówczas m.in. stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.

Nawet najbardziej słuszne hasła nie mogłyby być usprawiedliwieniem dla wandalizmu. Tak samo ani te, ani żadne inne. Elewacja zabytkowego kościoła, szczególnie tak cennego jak bazylika Św. Krzyża, to nie miejsce na taką formę protestu. Formę, która niszczy coś, co jest dziedzictwem nas wszystkich, zarówno chrześcijan, wyznawców innych religii, czy też niewierzących. Bo na tym polega uniwersalna wartość zabytków - napisał na Facebooku Krasucki.

Sytuację skomentował również Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.

Barbaria lewacka nie śpi! Nawet w Święta Bożego Narodzenia dokonuje się ataków na miejsca kultu religijnego. Zniszczona w nocy z 24 na 25 grudnia b.r. elewacja warszawskiego kościoła pw. Św. Krzyża. "Tu będzie techno" - brzmi napis. "Wasze niedoczekanie!" - odpowiadamy - napisał na Twitterze.