Zaznaczmy: cud budowlany. Tutejsze powietrze nie uleczy więc nikogo z alergii, nie ma też szans na przemianę wody w wino (choć bez trudu kupicie tu nie tylko wino, ale też piwo czy pyszną pizzę). Bo tak dokładnie to cud w kategorii - uwaga! - ,,adaptacja infrastruktury technicznej na cele kulturowe, rekreacyjne i turystyczne''. Najprościej mówiąc: ministerstwo nagrodziło nasze miasto za to, że z nijakiego, brudnego, pełnego metalowych szczęk targowiska wzorowo (za 9,4 mln zł) zrobiło miejsce z klimatem, które przyciąga i mieszkańców, i turystów. Spodobało się tak, że trafiło już na miejskie widokówki, a w środę ministerstwo ogłosiło bulwar cudem (patrz ramka).W każdym razie jest czwartek, po 10.00, słońce przypieka, od Warty leci lekki chłód. Żaneta Sadowska i Wioletta Jurasz z małą Hanią i Dawidem bawią się na placu zabaw. Na ,,cudownym'' bulwarze, ma się rozumieć. Są tu codziennie. - Nie można się nudzić. Tam woliera z ptakami, tutaj huśtawka, zjeżdżalnia, kawiarnie, zegar słoneczny, sadzawka, cień i słońce i ławki. Na dole fontanny. Idealne miejsce na wypoczynek - mówią panie (dzieci bawią się w najlepsze). A jeszcze sześć lat temu było tu targowisko. Jak to wyglądało? Kasety magnetofonowe, ciuchy, starocie, niemiecka chemia gospodarcza, na schodach prowadzących do rzeki panowie z piwami z pobliskiego baru, mydło i powidło. - Pamiętam te czasy. I jak teraz sobie patrzę na nasz bulwar, to nie mogę uwierzyć, że tak się to miejsce zmieniło. Teraz chyba każdy powie, że dobrze się stało - mówi pani Wioletta.Kupcy wynieśli się stąd w 2006 r. niechętnie. Jedna grupa zupełnie nieopodal - na plac przy ul. Cichońskiego, gdzie w boksach i pod zadaszonymi alejkami dalej można kupić rynkowy asortyment. Druga ekipa postawiła elegancką halę Kupiec Gorzowski na Górczynie.Przebudowa bulwaru ruszyła znacznie później, bo brakowało pieniędzy - w 2010 r. Z 9,4 mln zł Unia Europejska dołożyła do inwestycji 4,2 mln zł. Lekko nie było: wysoki stan Warty uniemożliwił prace na dolnym poziomie bulwaru, w sumie więc otwierano go dla mieszkańców etapami, w sumie trzy razy! Na dobre w sierpniu zeszłego roku.KOMENTARZDobrze się stało, że się(nie wszystko) udało!Bardzo lubię bulwar. Zdarza mi się, że w ciągu dnia pracy - zamiast kisić się w redakcyjnej kuchni - wyskoczę sobie tu z dwiema bułkami i pasztetem na śniadanie. Cisza, spokój, chłód w nawet najgorętszy dzień. A w pobliskich kawiarniach nie tylko gorzowianie, ale też goście. Mieszanina języków, śmiechy, muzyka. Wieczorami bulwar też tętni życiem, w weekendy odwiedzają go całe rodziny... W takich chwilach - jak i teraz, gdy uhonorowano nas ministerialnym ,,cudem'' - naprawdę cieszę się, że nie przeszedł pomysł grupy radnych, by bulwar nazwać imieniem ,,Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela''. Uff!SKOMENTUJCzy podoba ci się nadwarciański bulwar?PO RAZ PIĄTYKonkurs ,,Polska pięknieje - 7 cudów funduszy europejskich'' organizowany jest przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego piąty raz. Jego celem jest wyłonienie i nagrodzenie najlepszych przedsięwzięć dotyczących rozwoju turystyki, infrastruktury sportowej i rekreacyjnej, zagospodarowania przestrzeni publicznej oraz rewitalizacji''. Warunek: do inwestycji musi dołożyć się Unia. W tym roku do biura konkursu napłynęła rekordowa liczba 256 zgłoszeń.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?