Monika Jaruzelska, córka gen. Wojciecha Jaruzelskiego oraz niezależna kandydatka w wyborach do Senatu, chciałaby, żeby na dachach warszawskich budynków zagościła zieleń. Zdaniem stołecznej radnej, miasto oraz sami mieszkańcy wiele by na takim rozwiązaniu zyskali. Jako przykład miasta z zielonymi dachami, podany został Wiedeń, gdzie roślinność na szczytach budynków przyniosła wiele korzyści.
- W związku ze zjawiskiem tzw. wysypu ciepła, które powstaje w obszarach silnie zurbanizowanych, podejmowane są działania wprowadzania do miast zieleni, która obniża temperaturę. Rozwiązaniem tego problemu może być implementacja zielonych fasad na budynkach, tak jak zrobiły to władze Wiednia - tłumaczy Jaruzelska.
Zdaniem radnej, na dachach powinien znaleźć się głównie "bezobsługowy" bluszcz. Rośliny na budynkach mają działać jak naturalna klimatyzacja. Zdaniem radnej, roślinność na elewacji pozwala na duże oszczędności. Tutaj znowu zostaje przywołany Wiedeń, gdzie zmniejszono zużycie energii potrzebnej na klimatyzację w lecie aż o 50 procent, a w zimie energii cieplnej o 20 procent.
Zieleń ma chronić także elewację przed deszczem oraz promieniami UV, zmniejszając potrzebę remontów. W Wiedniu zieleń na dachach budynków pojawia się obowiązkowo od 1995 roku, dzięki czemu podniebnych ogrodów w stolicy Austrii jest już 5,7 tys. hektarów.
Samorząd stworzył tam program dopłat do zazieleniania budynków. Monika Jaruzelska zwróciła się z pytaniem do władz Warszawy, czy zamierzają pójść śladem Wiednia i wprowadzić w życie podobne regulacje. Niektóre prywatne inwestycje budowlane decydują się na ogrody na dachu, jednak są one trudne w utrzymaniu i nie stanowią reguły.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?