Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Negocjacje o tarczy utknęły na kwestii rakiet Patriot

Łukasz Krajewski , Marcin Kamiński
Negocjacje o tarczy utknęły na kwestii rakiet Patriot (net)
Negocjacje o tarczy utknęły na kwestii rakiet Patriot (net)
Polski rząd w negocjacjach z Amerykanami postawił sprawę jasno - zgodzimy się na tarczę, jeśli zadbacie o bezpieczeństwo naszego kraju. W praktyce oznacza to, że Amerykanie mieliby rozmieścić w Polsce na stałe kilka ...

Polski rząd w negocjacjach z Amerykanami postawił sprawę jasno - zgodzimy się na tarczę, jeśli zadbacie o bezpieczeństwo naszego kraju. W praktyce oznacza to, że Amerykanie mieliby rozmieścić w Polsce na stałe kilka baterii rakiet przeciwlotniczych Patriot. Broniłyby one naszego kraju przed zagrożeniem atakiem rakietowym.

Amerykanie zgodzili się podobno na jedną baterię, i to tylko na rok. Negocjacje zostały zawieszone. Polska czeka na nowe propozycje Amerykanów.

Tomasz Hypki, ekspert wojskowości z miesięcznika "Raport", podkreśla, że Polska nie musi się śpieszyć. - Nie można decydować o takich sprawach na gwałt, a do tego zmuszają nas Amerykanie. Trzeba sprawdzić, czy warto, biorąc pod uwagę konsekwencje - jak choćby wycelowanie w nas rosyjskich rakiet - uważa Hypki.

Ekspert przypomina, że z ostatniego offsetu przy zakupie F-16 Amerykanie wycofali się po kilku miesiącach. Fabryka w Mielcu, która miała być objęta pomocą, upadła, a potem amerykańska firma UTC kupiła ją za grosze.

Jego zdaniem baza w Redzikowie, gdzie ma być zainstalowana tarcza, nie będzie miała strategicznego znaczenia dla Stanów Zjednoczonych. - Najbardziej na jej budowie zależy amerykańskim środowiskom biznesowym - opowiada.

Major Michał Fiszer, ekspert wojskowy, uważa, że polski rząd został zaszachowany przez sprytną zagrywkę władz rosyjskich.

SONDA:
Czy jesteś za rozmieszczeniem elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce?

- Putin zgodził się na tarczę w Polsce, ale pod jednym warunkiem: że Amerykanie nie będą dozbrajać polskiej armii. Amerykanie nie zgodzą się więc na polskie żądania, a my albo weźmiemy tarczę za nic i wystawimy się na odstrzał, albo odmówimy i wyręczymy Rosjan w postawieniu weta - opowiada Fiszer.

Z załamania polsko-amerykańskich negocjacji cieszy się wójt gminy Słupsk Mariusz Chmiel.

Uważa on, że tarcza stanowi zagrożenie dla Polski, a Polacy na budowie bazy nic nie zyskają. Chmiel nie wyklucza zaskarżenia do sądu ewentualnej zgody Polski na instalację tarczy w jego gminie. Opór społeczny w powiecie słupskim jest ogromny. Podczas marcowej manifestacji doszło nawet do starć z policją. Słupska prokuratura rejonowa oskarżyła osiem osób biorących udział w demonstracji przeciw budowie w Redzikowie amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Młodzi ludzie odpowiedzą za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów i obrażenie jednego z nich. Nałożono na nich dozór policyjny. Grozi im do trzech lat więzienia.

Demonstrację przeciwko tarczy zwołały w Słupsku organizacje anarchistyczne, antywojenne, pacyfistyczne i ekologiczne z całej Polski. Pojawili się także anarchiści spoza granic Polski: z Czech, Słowacji, Niemiec, Belgii, Rumunii, a nawet Rosji.

Obiekt w Redzikowie wielokrotnie był w ostatnich miesiącach wizytowany przez Amerykanów. Ostatnio odwiedziło go czterdziestu wysokich rangą oficerów armii Stanów Zjednoczonych, którzy interesowali się organizacją bazy na tym terenie.

Teren sprawdzany jest pod kątem przydatności wysypisk odpadów komunalnych, dostępności do służby zdrowia. Od miesięcy w Redzikowie trwają też prace geodezyjne i geologiczne. Lotnisko i pas wokół niego sprawdzony też został przez saperów.

Czechy są (prawie) pewne radaru

Już tylko trzy dni dzielą Czechy od podpisania ze Stanami Zjednoczonymi umowy dotyczącej warunków umieszczenia w tym kraju radaru będącego elementem globalnej tarczy antyrakietowej. Umowę ze strony USA ma podpisać amerykańska sekretarz stanu Condo-leezza Rice. W przeciwieństwie do Polski, Praga nie stawiała Waszyngtonowi twardych warunków. Czesi dostaną od Amerykanów około 1 mln dol. na rozwój nauki. Nie wiadomo jednak, czy porozumienie zostanie zatwierdzone przez czeski parlament. Obecnie jedynie Obywatelska Partia Demokratyczna premiera Mirka Topolanka popiera pomysł umieszczenia radaru. Współkoalicjanci, czyli Zieloni, wraz z partią ludową oraz opozycją sprzeciwiają się temu. Czeskie społeczeństwo do instalacji radaru odnosi się tak samo jak opozycja. Aż dwie trzecie Czechów jest przeciwko tarczy w swoim kraju.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto