Przez to muszą wychodzić na ruchliwą ulicę wprost pod nadjeżdżające samochody. Najciekawsze jest to, że cała sytuacja ma miejsce w pobliżu siedziby Miejskiego Zarządu Dróg.Odcinek, o którym mowa ma około dwudziestu metrów i położony jest zaraz przy bloku numer 6 na ulicy Księdza Ignacego Jana Skorupki. Jak informuje jeden z mieszkańców bloku w czerwcu 2010 roku wspólnota mieszkaniowa skierowała pismo do Miejskiego Zarządu Dróg, w którym prosiła o wykonanie chodnika. Miejski Zarząd Dróg przysłało odpowiedź, w której informował mieszkańców, że rozważy budowę brakującego odcinka chodnika jeśli tylko znajdą się na to środki finansowe. Do tej pory jednak nic w tej sprawie się nie działo.– Nie rozumiem, dlaczego do tej pory nie ma tam chodnika. To nie jest duży odcinek i nie wymagałby wielkich nakładów finansowych. Tym bardziej jest to śmieszne, że dosłownie sto metrów dalej położona jest siedziba Miejskiego Zarządu Dróg. Czy osoby tam pracujące nie widzą tego problemu – dziwi się jeden z mieszkańców bloku.Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Jarosławem Skrzydło, rzecznikiem prasowym Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach: - Co roku otrzymujemy setki takich pism z prośbami o remont jezdni i chodników. Nie jesteśmy w stanie zrealizować ich wszystkich i musimy wybierać te najważniejsze – mówi Skrzydło.Według rzecznika najpóźniej do kwietnia Miejski Zarząd Dróg ustali, jakie chodniki będą w tym roku remontowane. Nie wykluczone więc, że na odcinku przy Skorupki 6 w końcu powstanie chodnik.- Musimy jednak pamiętać, że w tym roku mamy o 11 milionów złotych mniej na bieżące utrzymanie dróg, niż w roku poprzednim. Między innymi z tych pieniędzy remontowane są chodniki. Będziemy, więc musieli dokładnie obejrzeć każdą złotówkę zanim ją wydamy – dodaje Skrzydło.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?