Do nietypowego zdarzenia doszło kilka dni temu. Około godz. 17.00 na umówione miejsce przy ul. Horodelskiej na Targówku przyjechał dostawca pizzy.
Przywiózł 26-letniemu mężczyźnie dwie pizze, pieczywo czosnkowe i sosy. Zamówienie było spore, więc kwota do zapłacenia także nie była mała – prawie 65 zł.
Jednak zamiast przekazać pieniądze, 26-latek wyciągnął paralizator. Zagroził dostawcy pizzy, że nie zapłaci i użyje paralizatora. Zabrał pizze i uciekł nie płacąc rachunku.
Na miejsce przyjechali policjanci. Udało im się ustalić, w którą stronę uciekł 26-latek. Pytając przechodniów o mężczyznę dowiedzieli się, że jest w jednym z mieszkań przy ulicy Rogowskiej.
Pizza została zjedzona
26-latek nie chciał wpuścić policjantów do środka. Dopiero, gdy zagrozili, że wyważą drzwi, ustąpił. W mieszkaniu oprócz niego była kobieta. Był też paralizator i dwa… puste pudełka**po pizzach.
Prokurator postawił 26-latkowi zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd aresztował go tymczasowo na dwa miesiące. Grozi mu nawet do 15 lat więzienia.
Zobacz również:
Kradzione WC chciał sprzedać na internetowej aukcji
Kamuflaż roku! Ukradł rower w majtkach na głowie
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?