Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie może wyjść z mieszkania bo ktoś zniszczył windę

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Marek Pankiewicz z mamą Krystyną
Marek Pankiewicz z mamą Krystyną Wojciech Alabrudziński
Marek Pankiewicz choruje od dwunastu lat na stwardnienie rozsiane. Z tego powodu przykuty jest do inwalidzkiego wózka. Mieszka sam, żona zmarła, a dzieci nie ma. Do niedawna mógł opuszczać swoją samotnię. Bo czynna była winda, ale ktoś ją podpalił

Przykuty do wózka Marek Pankiewicz od miesiąca nie może wydostać się z bloku, bo ktoś zniszczył dźwig, którym zjeżdżał. Złośliwość, głupota?- Winda została zamontowana w klatce schodowej dzięki pomocy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - opowiada Marek Pankiewicz. - Kosztowała trzydzieści pięć tysięcy złotych. Ja wyłożyłem siedem tysięcy złotych, resztę PRFON.- Urządzenie zostało podpalone w biały dzień - opowiada Krystyna Pankiewicz, matka przykutego na wózku. - Niestety, nikt nic nie widział, nie słyszałMarek Pankiewicz jest załamany. Od miesiąca nie może się ruszyć z mieszkaniaWinda prawdopodobnie może być naprawiona. Ale to kolejny wydatek, na który rencisty nie stać. WIĘCEJ NA TEN TEMAT TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto