Jak w tytule. Nie, nie i jeszcze raz nie - mówię marketowi na Starym Rynku! Nie mam nic przeciwko marketom, ale to już jest przesada. Oczami wyobraźni widzę tiry z dostawami rozjeżdżające deptak! Przecież marketów dookoła Rynku jest kilka, czy naprawdę potrzeby nam jeszcze jeden i to w tak urokliwym i reprezentacyjnym miejscu? W samym centrum miasta? Zwolennikom tego rozwiązania przypomnę - w okolicy są markety i to bardzo blisko (Biedronka, Carrefour, Galeria Ramzes, Piotr i Paweł w Castoramie, rynek Konfin itp.).Mówię stanowcze NIE Biedronce! Czy nie mamy na Zieloną Górę lepszych pomysłów? Czy markety przysłoniły nam widzenie innych rozwiązań? I to nazywa się "ożywianiem deptaka"? Kiedy wreszcie staniemy się społecznością obywatelską i zaczniemy myślę, żądać i rządzić lub rządzić i żądać? Jeśli jest choćby najmniejsza szansa na to, aby do tego nie doszło, zgłaszajmy swój sprzeciw, protest. Czekam na odzew i poparcie. Może to pomoże.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?