"Nie przeszedł obojętnie wobec zła". Mija 11 lat od śmierci policjanta Andrzeja Struja. W tym miejscu zwrócił uwagę chuliganom

11 lat od tragicznej śmierci policjanta

10 lutego 2010 roku doszło do tragicznego zabójstwa policjanta na warszawskiej Woli. Podkom. Andrzej Struj zginął, bo – jak mówi napis na tablicy pamiątkowej – "nie przeszedł obojętnie wobec zła" – w tym wypadku chuligańskiego zachowania. Struj zwrócił uwagę wandalon, którzy na jednym z przystanków demolowali tramwaj. Kiedy w wagon leciały kosze na śmieci, funkcjonariusz KSP podjął, jak się później okazało, ostatnią w swoim życiu interwencję wobec dwóch agresywnych mężczyzn. W odpowiedzi na zwrócenie uwagi, jeden z nich zaatakował policjanta nożem. Rany okazały się śmiertelne – podkomisarz zmarł w szptitalu. Miał 42-lata i 15 lat służby, pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym stołecznej komendy. Pośmiertnie został awansowany do stopnia podkomisarza oraz odznaczony „Krzyżem Zasługi za Dzielność” i złotą odznaką „Zasłużony Policjant”.

Wczoraj minęło 11 lat od tamtych wydarzeń, środowisko policyjne cały czas pamięta o jego bohaterskiej postawie. W rocznicę tragedii koledzy z wydziału oraz policjanci z innych komórek i jednostek organizacyjnych KSP odwiedzają grób funkcjonariusza oraz biorą udział w uroczystościach na przystanku tramwajowym przed CH Fort Wola, gdzie zginął ich kolega, by uczcić jego pamięć. Warto przypomnieć, że w pierwszą rocznicę śmierci policjanta, Tramwaje Warszawskie ufundowały tablicę pamiątkową, która została umieszczona na kapliczce znajdującej się obok przystanku, na którym doszło do zabójstwa. Natomiast w 10. rocznicę śmierci, na kapliczce została odsłonięta druga tablica, ufundowana przez środowisko policyjne. Na wniosek Komendy Głównej Policji, Rada Miasta Stołecznego Warszawy, 4 lipca 2019 roku, podjęła uchwałę w sprawie nadania miejscu tragicznych wydarzeń nazwy Skwer Andrzeja Struja.

W 11. rocznicę śmierci podkom. Andrzeja Struja wieńce pod tablicą upamiętniającą tragicznie zmarłego policjanta na warszawskiej Woli złożyli i symboliczny znicz zapalili Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendant Główny Policji, I Zastępca Komendanta Głównego Policji oraz Komendant Stołeczny Policji. W trakcie uroczystości sygnalista odegrał melodię „Śpij Kolego” - wyraz żywej pamięci o naszym koledze.

W siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji odbyła się z kolei uroczystość ustanowienia odznaki im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja. - Jedenaście lat temu Andrzej Struj był na urlopie, wracał z zakupów – przypomniał zebranym minister Mariusz Kamiński.– Był świadkiem jak agresywni chuligani na oczach przerażonych pasażerów demolowali tramwaj. Mógł być anonimowym i biernym obserwatorem tego zdarzenia, ale był policjantem z powołania i podjął interwencję.

– Andrzej Struj to bohater naszej formacji, to bohater naszych czasów – powiedział w MSWiA gen. insp. Jarosław Szymczyk.– Uważam, że jest to bohater Polski, bo on, zgodnie z rotą policyjnego ślubowania oddał to co najcenniejsze, aby chronić wartości, które są prawem chronione.