Nie smakował mu obiad, więc wyrzucił go przez okno. Grozi mu 5 lat więzienia

Mieszkanka Bielan późnym popołudniem przechadzała się ulicą Magiera, kiedy to zauważyła lecący talerz z jedzeniem. Naczynie wypadło z okna na czwartym piętrze i upadając na zaparkowany pod blokiem samochód uszkodziło maskę oraz wybiło szybę.

Kobieta widząca całe zajście po chwili powiadomiła policję. Na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze, którzy szybko ustalili, skąd wyrzucono talerz oraz do kogo należy uszkodzony samochód. Właściciel auta wycenił straty na sumę ponad trzech tysięcy złotych. Policjanci dowiedzieli się także, że powodem impulsywnego działania sprawcy była kłótnia małżeńska, dotycząca między innymi niedobrego jedzenia.

Zobacz też: Złodzieje wyczyszczą ci konto do zera! Mają nową, bardzo sprytną, metodę oszustwa
Winowajca zdarzenia został zatrzymany i przewieziony na bielańską komendę, gdzie przebadano go alkomatem. Okazało się, że we krwi mężczyzny krążyło ponad 1,5 promila alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał przedstawiono mu zarzut uszkodzenia mienia, w związku z czym grozi mu nawet 5 lat więzienia. Policjanci zatrzymali również żonę sprawcy, ponieważ na jaw wyszło, że była poszukiwana przez sąd praski.