Choć liczba porodów domowych zwiększa się z roku na rok, to wciąż należą one do rzadkości. W 2009 roku z takiej możliwości skorzystało zaledwie 129 Polek. – Rocznie ta liczba rośnie o ok. 20 kobiet - mówi dr Grażyna Iwanowicz-Palus, przewodnicząca zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Położnych, która uczestniczyła w pracach nad projektem ministerstwa zdrowia. – W Lublinie pamiętam jeden poród domowy, ale w trakcie wynikły komplikacje i zakończył się w szpitalu. Natomiast prężnie działają w domach położne z Ryk.
Kobiety częściej wybierają szpitale, bo jak mówią, tam czują się bezpiecznie. – Nie zdecydowałabym się na poród w domu – zapewnia pani Mirka, która rodziła cztery razy, zawsze w szpitalu. – Bez opieki lekarza nie czułabym się pewnie.
Jak wygląda poród domowy? – Kobieta musi zgłosić się do położnej i poinformować ją, że chce rodzić u siebie. Położna musi mieć wgląd w wyniki badań ciężarnej i stały kontakt z nią. Do takiego porodu kwalifikują się tylko kobiety zdrowe, których ciąża przebiega idealnie - tłumaczy Elżbieta Capierzyńska, która sama od ponad 20 lat pracuje jako położna, odbiera też porody w domach.
Taki poród jest dość kosztowny - od 1,6 do 2,5 tys. zł. Cena zależy m.in. od miejsca zamieszkania ciężarnej, czy ilości przebytych porodów.
Zdaniem dr Iwanowicz-Palus poród domowy ma wiele zalet. – Kobieta ma zapewnioną intymność i czuje się bezpieczniej. Kolejnym plusem jest także dłuższy kontakt z położną po porodzie – wymienia.
Obecnie w Ministerstwie Zdrowia kończą się prace nad projektem, który m.in. określi jak ma wyglądać opieka nad kobietą w ciąży, w czasie porodu, a także nad noworodkiem.
– Mam nadzieje, że rozporządzenie wejdzie w życie jeszcze przed wakacjami – kwituje dr Iwanowicz-Palus.
W poniedziałek na temat porodów domowych dyskutowano na KUL-u. Specjaliści twierdzili, że taki poród jest bardzo dobrą alternatywą dla porodu w szpitalu.
Więcej na ten temat przeczytasz w czwartek na portalu mmlublin.pl i w papierowej wersji MM Moje Miasto Lublin.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?