Nie zmarnować potencjału

Rozgrywki Deichmann Minimistrzostwa Europy dobiegły końca. W niedzielę we Wrocławiu odbyły się decydujące spotkania, które wyłoniły zwycięzców w dwóch grupach wiekowych. W obu bardzo efektownie wygrał klub Grom Tychy, zostawiając w tyle kilka bardzo doświadczonych klubów oraz szkoły sportowe. To oznacza, że Tychy mają najlepszych trampkarzy w Polsce! W nagrodę młodzi piłkarze pojadą na spotkania z Grzegorzem Rasiakiem i Euzebiuszem Smolarkiem. Dla naszych dzieci będzie to z pewnością ogromne przeżycie i zarazem pierwsza okazja zweryfikowania swoich marzeń o piłkarskiej karierze.

Wygrana w turnieju Deichmanna jest zwieńczeniem bardzo ciężkiej pracy. Postawiłem na uzdolnioną młodzież. Przez lata treningów nastąpiła samoistna selekcja, która wyłoniła najbardziej utalentowanych zawodników. Praca z nimi jest owocna ze względu na determinację i wielką chęć gry w piłkę nożną. Mecze we Wrocławiu pokazały wysoki poziom wyszkolenia przeciwników, ale my zagraliśmy bardzo dobrze: akcje przeprowadzane były w bardzo szybkim tempie, składne i dopracowane, mnóstwo strzałów z dystansu w pełnym biegu, co świadczy o technicznych umiejętnościach zawodników - mówi Krzysztof Berger, trener UKS Grom.

Nawet jeśli dla większości dzieci przygoda z piłką jest jak na razie tylko dobrą zabawą, należy kuć żelazo póki gorące. Jeżeli chcemy mieć dobrych piłkarzy wzorem innych europejskich krajów, powinniśmy zapewnić naszym dzieciom odpowiednie warunki na rozwój. Trzeba też skończyć ze stereotypem, że " jeszcze się nauczą". Już od pierwszych zajęć młody piłkarz powinien być kształtowany przez odpowiednio wykwalifikowanych oraz doświadczonych trenerów i, co ważne, którzy traktują piłkę jako pasję, a nie obowiązek. Wiek piłkarza też nie jest bez znaczenia, bo chociażby w łyżwiarstwie sukcesy odnosi ten, kto łyżwy założył w wieku czterech lat. W piłce może być podobnie, ale oczywiście ktoś musi nad tym czuwać i podchodzić do treningów z odpowiednim umiarem.

Czy któryś z piłkarzy Gromu ma szansę w przyszłości zrobić karierę piłkarską? Miejmy nadzieję, że tak. W Gromie zapewniają, że zrobią wszystko, by im pomóc.

- Spójrzmy na techniczne wyszkolenie wiodących zawodników reprezentacji z krajów zachodnioeuropejskich. Zaczynali właśnie tak wcześnie jak moi podopieczni. Moim zadaniem jest wprowadzić młodych graczy w świat futbolu tak, aby później, gdy ewentualnie zaczną występować w drużynach ligowych, nie musieli nadrabiać zaległości na poziomie szkolenia podstawowego, a pewne umiejętności bezwzględnie wymagane u dobrego zawodnika wchodzą w nawyk. Wszystko jest możliwe. Gdyby któryś z moich podopiecznych trafił kiedyś do reprezentacji Polski, byłby to dla mnie ogromny sukces - zapewnia Krzysztof Berger.

Grom Tychy jest klubem otwartym. Nabór prowadzony jest na bieżąco. Składka członkowska to 35 zł miesięcznie. Podstawowym kryterium do przyjęcia jest dobra kondycja fizyczna i zdrowotna. Oprócz tego u dzieci starszych mile widziane jest posiadane umiejętności gry w piłkę. Wiek małych piłkarzy przy naborze to przedział od 5 do 12 lat.

- Nie zależy nam na posiadaniu ogromnej ilości zawodników, ponieważ sytuacja raczkujących klubów jest trudna i napotykamy ciągle na problemy z zapleczem (wynajem obiektów, sal gimnastycznych, boisk z naturalną nawierzchnią), ale liczymy, że wkrótce się to zmieni - mówi Krzysztof Berger.

Oni odnieśli sukces

Starsza drużyna Krzysztofa Bergera w finale wygrała ze Szczecinem 3:0. Jako jedyna w całych rozgrywkach nie zaznała goryczy porażki! Podopieczni Bergera wystąpili w składzie: Mateusz Szlenk, Paweł Kropka, Damian Nieśmiałowski, Mateusz Jestrabek, Rafał Bodnar, Kamil Berger, Arkadiusz Lewicki, Piotr Kokoszka, Kamil Kozyra oraz Tomasz Pryszcz.

Młodsi piłkarze Gromu pod wodzą Tomasza Wróblewskiego w finale pokonali Łódź 2:1. Drużyna zagrała w składzie: Karolina Januś, Jakub Kiwior, Nikolas Wróblewski, Kamil Ryś, Kamil Michniak, Bartek Kohli, Artur Ruchała, Filip Bembenik, Karol Matras oraz Szymon Werajtis.

Deichmann Minimistrzostwa Europy to ogólnopolski turniej dla dzieci w wieku od 7 do 11 lat. W tegorocznej edycji wystartowało ponad trzy tysiące zespołów, które rywalizację rozpoczęły od szczebli regionalnych. Finał odbył się natomiast we Wrocławiu. Co ciekawe, w drużynach oprócz chłopców grają również dziewczynki. W grach eliminacyjnych brak dziewczyny w składzie karany był odjęciem punktów.

Imprezie patronowała "Polska Dziennik Zachodni".

Boisko z Doliny Równych Szans

Osada na Czułowie ma wreszcie porządne boisko. Powstało w ramach programu "Dolina Równych Szans". Na jego zbudowanie fundacja "Razem Raźniej" zdobyła pół miliona złotych w konkursie Kompanii Piwowarskiej "Warto być za! ".

Program fundacji wygrał, bo zakładał to, o co Kompanii chodziło przy układaniu regulaminu konkursu. A chodziło z jednej strony o nauczenie dzieci i młodzieży aktywnego spędzania wolnego czasu, z drugiej zaś - o angażowanie osób marginalizowanych w życie społeczności lokalnej.

Boisko jest zarówno narzędziem do realizacji pierwszego założenia, jak i elementem integracji Osady z resztą Czułowa. Realizacji drugiego założenia służy otwarty w ramach programu "Dolina Równych Szans" punkt konsultacyjny, gdzie dyżurują prawnicy, psychologowie i pedagodzy. Dla kobiet z Osady powstał klub "Przez ciało do ducha", a w nim aerobik, warsztaty z komunikacji i autoprezentacji.

Wygranych w konkursie pieniędzy starczyło, by zadbać też o ludzi starszych z Osady, których odwiedza się w domach, by po prostu z nimi pogadać.