Niebanalni jak KoDiK. Akcja Wagon 2008

Koło Inżynierii Drogowej i Kolejowej KoDiK ma zaledwie kilka miesięcy, ale już pędzi przed siebie szerokim torem. 18 kwietnia gdańscy studenci wyruszają w niebanalną podróż wagonem kolejowym dookoła jeśli nie całej, to prawie całej Polski.

KoDiK powstało na Politechnice Gdańskiej we wrześniu 2007 roku - z inicjatywy studentów, którzy chcieliby poznać od strony praktycznej wszystko to, o czym w teorii mogą dowiedzieć się na zajęciach dydaktycznych. Specjalnością młodych, ciekawych świata ludzi są wycieczki terenowe, przy czym – od razu dodają - nie są to przedsięwzięcia zamknięte. - Staramy się, by z naszej działalności korzystało jak najwięcej osób. Mamy nadzieję, że podobnie będzie w przypadku wyprawy, do której właśnie się szykujemy. Największej w krótkiej jeszcze historii naszego koła – mówi Damian Gruszecki, szef koła.

Pomysł odbycia wielkiej wycieczki po Polsce wagonem kolejowym zrodził się jesienią ubiegłego roku. Po zbadaniu gruntu i pozytywnym przebrnięciu przez zimową sesję egzaminacyjną przyszli inżynierowie zabrali się do dzieła. We współpracy ze spółką PKP Przewozy Regionalne, do której pociągów - osobowych i pospiesznych - będzie włączany wagon specjalny, dotarli do punktu, w którym nie ma już odwrotu. Wyprawa rusza 18 kwietnia. Wagon specjalny ma 36 miejsc i mniej więcej tylu uczestników będzie liczyła gdańska wyprawa. - Lubimy jeździć tam, gdzie inni jeżdżą rzadko. Nie wybraliśmy standardowych celów, takich jak Zakopane, Krynica czy Hel. Na to zawsze będzie czas. Chcemy udać się w niezapomnianą tułaczkę wzdłuż wschodnich granic kraju, gdzie poznamy naprawdę ciekawą kolej, łączącą dwa systemy szerokości toru - piszą o sobie w materiałach informacyjnych.

Z Trójmiasta pojadą do Poznania, Wrocławia, Krakowa, Zamościa, by następnie wzdłuż wschodniej granicy kraju dotrzeć przez Terespol, Białystok i Suwałki do Ełku i Stańczyków. W planie jest też pokonanie granicy z Litwą. Po ośmiu dniach, 25 kwietnia zamierzają wrócić do domu, bogatsi o wielką przygodę, ale też wiedzę płynącą z miejsc, w których m.in. rosła historia kolei parowej, spalinowej, wreszcie elektrycznej. I nie tylko kolei. A są po drodze miejsca naprawdę niezwykłe. Przystankami tej niebanalnej wyprwy będą m.in: Parowozownia Wolsztyn, tor doświadczalny Żmigród – Węglewo, port i lotnisko Balice, Muzeum Drogownictwa w Szczucinie, suche porty Medyka i Terespol, Linia Hutnicza Szerokotorowa z siedzibą w Zamościu, mosty kolejowe w Stańczykach, Ełcka Kolej Wąskotorowa...

- Planując przystanek w Suwałkach, nie mogliśmy oprzeć się pokusie odwiedzenia Litwy. Na stacji końcowej wysiądziemy wprawdzie tylko na 20 minut, jednak pozwoli to oficjalnie uznać naszą podróż za międzynarodową. Z czysto praktycznych zaś względów opłaca nam się pojechać do Szestokai, ponieważ po drodze obejrzymy bardzo ciekawe obiekty związane ze zmianą szerokości linii kolejowych. Część trasy przebędziemy nawet splotem dwóch torów, miniemy również stanowisko SUW-2000 na stacji Mockava. Małym wysiłkiem osiągniemy więc całkiem dobry rezultat. To trochę tak, jak z niektórymi naszymi kolokwiami – żartują studenci podróżnicy.

- Podróż to tylko część akcji Wagon 2008. Po powrocie do Trójmiasta zamierzmy w sposób rzetelny udokumentować zakończoną wyprawę i urządzić coś na kształt spotkania podsumowującego, być może w formie okolicznościowego wykładu i wystawy. Wierzymy, że zdobyte doświadczenie organizacyjne pozwoli nam wykonać powtórkę akcji, tym razem na większą skalę, europejską – dodaje Damian Gruszecki.

Kontakt z organizatorem wyprawy: Koło Inżynierii Drogowej i Kolejowej KoDiK, tel. 0 509 854 273 - Damian Gruszecki, przewodniczący koła. Strona www (w przygotowaniu): www.wilis.pg.gda.pl/kodik.

Wyprawę wspierają: Samorząd Studentów Politechniki Gdańskiej, Wydziałowa Rada Studentów Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej, firmy Drotest i Asmo; medialnie: naszemiasto.pl, Radio Gdańsk, magazyn Eurostudent, magazyn Płyń Pod Prąd.