Mówi się, że konkurencja nie śpi. Przekonają się o tym już za niewiele ponad tydzień sklepikarze i sprzedawcy z targu przy ulicy Krupy w Piekarach Śląskich.
Zaledwie 300 metrów stąd zostanie otwarty nowy market sieci Lidl. Czy dla handlujących oznacza to finansowy krach? Jak sobie poradzą w walce o klienta?
Od wielu lat na targu, znajdującym się na Osiedlu Powstańców, owoce, warzywa, pieczywo, a nawet odzież kupują mieszkańcy okolicznych bloków.
Targ znajduje się w samym sercu osiedla, więc nie trzeba pokonywać kilometrów, by zakupić niezbędne produkty spożywcze. Handlujący póki co nie obawiają się utraty stałych klientów. - Nie mogę narzekać na brak klientów. Markety powstawały i powstają cały czas w tej dzielnicy, ale klienci przychodzą nadal. Utarg jest, więc sytuacja nie jest dramatyczna - powiedział nam Michał Wójcik, który od kilku lat handluje warzywami na targu przy ulicy Krupy. Pan Michał jest pewien, że żaden supermarket nie jest w stanie zagrozić im na tyle, by byli zmuszeni zamknąć interes.
- Żaden market nie jest zaopatrzony w tak dobrej jakości produkty, jak rodzime bazary. Sprzedajemy od lat zdrową żywność, a warzywa i owoce są produktami bez konserwantów. Takiej pewności nigdy mieć nie będziemy kupując w wielkich marketach, gdzie niestety stawia się nie na jakość, a na ilość - dodaje.
Co do jakości produktów zakupionych na miejskim targu zastrzeżeń nie ma pani Anna. - Środki chemiczne, jak proszki, płyny do mycia naczyń kupuję zazwyczaj w dużych marketach. Produkty spożywcze zawsze staram się kupować na targu. Mam pewność, że są one świeże i bez zbędnych, szkodliwych dla zdrowia barwników - tłumaczy.
Na samym Osiedlu Powstańców marketów jest kilka. Kuszą klientów atrakcyjnymi cenami, promocjami, asortymentem. Często znajdują się zaledwie kilka metrów od małych sklepów ogólnospożywczych. Zarówno w jednym, jak i drugim drzwi się nie zamykają. Po większe produkty udają się do supermarketów, a w nabiał i pieczywo zaopatrują się w małych sklepikach i na targach. - Zauważyłam, że kupując w marketach zawsze moją uwagę przyciągają towary, które są zbędne, ale wabią atrakcyjną ceną i opakowaniem. W mniejszych sklepikach można nabyć wszystkie potrzebne artykuły bez niepotrzebnych wydatków - mówi pani Monika Gwóźdź.
W Piekarach Śląskich prosperuje sieć sklepów Biedronka (w Szarleju, na Osiedlu Powstańców, i w Józefce), Żabka, Gigant, market Carrefour, Kaufland. Sklepikarzom to nie w smak, ale żaden z nich nie zbankrutował - na brak klientów narzekać nie mogą.
Wspomniany Lidl otwarty został ponad rok temu na Osiedlu Wieczorka. Jednak otwarcie molocha nie przeszkodziło sklepikarzom w prowadzeniu działalności gospodarczej. Czy tak będzie i tym razem? Czas pokaże.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?