Sytuacja zdarzyła się w niedzielę około godz. 20. Mężczyzna pojawił się, gdy kobieta wysiadła z autobusu i zbliżała się do budynku Różopolu przy skrzyżowaniu ul. Kondratowicza z ul. Rembielińską. „Czułam, że coś jest nie tak” - napisała kobieta i opisała całą sytuację.
Mężczyzna szedł za nią przez pewien czas. Gdy zatrzymała się, staną i udawał, że pisze SMS-a. Gdy ruszyła, on także. Potem przyspieszyła, a on zaczął za nią biec. Kobieta uciekała, aż zobaczyła przechodnia, którego poprosiła o pomoc. Wtedy napastnik uciekł. „Nie mam pojęcia dlaczego odważył się iść akurat za mną. W miejscu zdarzenia na początku było kilka innych dziewczyn, drobniejszych i niższych ode mnie. I nie wiem dlaczego zareagował tylko na mnie. Proszę dziewczyny, uważajcie na siebie, i jak zauważycie coś niepokojącego to dajcie znać albo zareagujcie” - apelowała na Facebooku.
Sprawa, zgodnie z poradami internautów, trafiła na policję. Znalazło się też nagranie wideo z pobliskiego budynku, które dokumentuje sytuację. Internautka podała opis mężczyzny. Był to szczupły, krótko ostrzyżony blondyn o podłużnej twarzy, sporym nosie i lekko wysuniętej brodzie. Miał ok. 175-180 cm wzrostu. Wiek ok. 30 lat. Ubrany był w jasne jeansy, czarną kurtkę i buty sportowe, a na głowie miał kaptur.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?