Tynk ze stojącego nad Iną bloku przy Światopełka 8 odpada już od kilku lat. Od 2011 roku balkony na pierwszym piętrze podtrzymywane są przez drewniane rusztowania. O tej niebezpiecznej sytuacji pisaliśmy nie raz. W ubiegłym tygodniu w redakcji Głosu rozdzwoniły się telefony od lokatorów bloku, jedna z mieszkanek także nas odwiedziła. Wszystko przez to, że w poprzedni wtorek wieczorem, z drugiego piętra posypało się dużo tynku. Część wpadła na balkon na pierwszym piętrze, reszta spadła na chodnik. - W tym czasie starszy pan jechał rowerem, na szczęście zdążył przejechać na drugą stronę - opowiada kobieta, której trzymetrowy balkon na pierwszym piętrze został zasypany tynkiem z balkonu wyżej. - Był taki huk, jakby ktoś na ziemię zleciał, okropnie się wystraszyłam. Bardzo dużo tego spadło, aż szyny z balkonu sąsiada widać. Cały balkon mam w gruzie. A co by było, gdybym w tym czasie wieszała pranie?! Inni lokatorzy budynku nr 8 przy ulicy Światopełka też słyszeli ten huk. - Jakby się coś zawaliło - mówią. - Ten budynek jest w fatalnym stanie i cały czas się boimy, że zacznie się walić. Kawałki tynku przez kolejne dni zalegały na balkonie mieszkania na pierwszym piętrze. - Nie wiem czy mogę teraz wchodzić na balkon rozwiesić pranie, czy nie mogę - zastanawiał się lokator mieszkania na pierwszym piętrze. - Jeśli balkony się sypią, to może się zawalą? Cały ten budynek jest w fatalnym stanie. Kiedy wprowadzałem się tutaj w 2006 roku ściany w mieszkaniu wyglądały dobrze. A już w 2007 roku zaczęły pojawiać się pęknięcia. Lokator obawia się, że kolejne fragmenty tynku z balkonu na drugim piętrze będą się kruszyć. - Kto mi da gwarancję, że tak się nie stanie? - pyta. - Nie ryzykuję teraz wychodzenia na balkon. Ubrania schną w mieszkaniu. Lokatorzy dwunastu mieszkań komunalnych budynku numer 8 przy ulicy Światopełka nie mogą się doczekać, kiedy zarządca rozpocznie remont. - W Stargardzkim Towarzystwie Budownictwa Społecznego ciągle tylko słyszymy, że roboty będą, tylko jakoś ich nie widać - denerwują się lokatorzy. - My tutaj nie mamy małych czynszów. Płacimy, ale w zamian niewiele dostajemy. A przecież ten budynek może się zawalić! Od ulicy wygląda fatalnie i od podwórka też. W jednej z naszych wcześniejszych publikacji na temat tego sypiącego się bloku Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego informowało, że jego remont będzie możliwy dopiero w 2014 roku. Jak się teraz okazuje, dopiero w drugiej połowie roku. - Po sygnałach o tym, że odpadł tynk, na miejscu była ekipa ze Stargardzkiego TBS - informuje przedstawiciel STBS. - Skuła resztę tynku, który mógł zagrażać spadnięciem. Kamienica została zabezpieczona doraźnie. Budynek ten jest przeznaczony do generalnego remontu, którego rozpoczęcie planowane jest na przełom sierpnia i września bieżącego roku. Będzie to remont generalny elewacji i balkonów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?