W latach od 2012 do 2015 r. przeszło 146 tysięcy kart mogło zostać nielegalnie zakodowanych. Całość odbywała się przez laptopy lub telefony komórkowe z czytnikiem NFC ze specjalnym oprogramowaniem. Fałszerze oferujący takie ładowanie kart miejskich proponowali ceny nawet o 30-40% niższe od regularnych.
Osoby zainteresowane doładowaniem biletu w atrakcyjnej cenie spotykały się z fałszerzem, który kodował kartę. To właśnie bezpośredni kontakt z klientami umożliwił poszukiwania przestępców. Prokuratura skierowała do sądu sprawę trzech mężczyzn, którzy zajmowali się takim biznesem. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Trzeba jednak pamiętać, że pociągnięte do odpowiedzialności prawnej mogą być też osoby, które korzystały z takich usług.
Zobacz też: ZTM zakończył "dochodzenie". Wynik: 150 tysięcy fałszywych biletów okresowych
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?