Nieletni okradali działki. O ich przyszłości zadecyduje sąd rodzinny

Kilkanaście zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem dwóm młodzieńcom przedstawili policjanci z zespołu do spraw nieletnich stargardzkiej komendy. Sprawa jest rozwojowa.- W ostatni weekend na ulicy Usługowej stargardzcy policjanci zatrzymali dwóch nieletnich, którzy usiłowali sprzedać w skupie złomu elementy metalowe niewiadomego pochodzenia - mówi mł. asp. Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Piętnastolatek i jego o rok starszy kolega w posiadanie rzeczy weszli nielegalnie. Poza tym byli w trakcie ucieczki z domu.Zatrzymani zostali przesłuchani przez policję. Wyszło na jaw, że włamaniami i kradzieżami na stargardzkich ogrodach działkowych trudnili się prawie od miesiąca.- Sposób działania mieli niemal zawsze identyczny - po uprzednim wyważeniu drzwi lub zamków i wybiciu szyby dostawali się do wnętrza altanek i kradli różne elementy metalowe, które ich zdaniem nadawały się do sprzedaży w skupie złomu - mówi mł. asp. Łukasz Famulski. - Łupem padały również kosiarki, szlifierki.Młodzieńcy okradali nawet swoich najbliższych. Łupy spieniężali, a za pieniądze się bawili. Teraz staną przed sądem. Włamania na działkach są plagą. Szef jednego ze stargardzkich ogrodów tłumaczy, że to miejsce sprzyjające złodziejom. Nikt nie przebywa tam non stop, złodziej ma czas działać pozostając niewidzialny i niesłyszalny.- Podpowiadamy działkowcom, by każdą kradzież zgłaszali policji, bo tylko wtedy jest szansa na odzyskanie rzeczy - mówi Zbigniew Baran, prezes Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. 4 Marca w Stargardzie. - Przypominamy też, by zwracali uwagę na osoby zachowujące się podejrzanie, kręcące się po ogrodzie pod wieczór albo nad ranem, wiozące coś na wózku.Najbardziej pożądanym łupem są metalowe przedmioty, przewody elektryczne, elektronarzędzia oraz... alkohol.- Apelujemy do właścicieli działek, by nie zabezpieczali altan prowizorycznie, ale dobrze okratowali drzwi i okna - mówi Zbigniew Baran. - W obowiązku działkowca jest samemu zadbać o swoją działkę i altankę. Z drugiej strony działkowiec musi wspierać działkowca. Zawiadamiać policję, gdy widzi że na którejś z działek dzieje się coś złego. Solidarność musi być!