- Ekipa wykonująca remont miała już go gdzieś wynieść, gdy znalezisko dostrzegł kierownik gospodarczy - opowiada Rajner Szic, wiceprezes zarządu Izby Rzemieślniczej. - Trudno powiedzieć skąd ten sztandar się u nas wziął. Wprawdzie już przed wojną była w tym budynku niemiecka Izba Rzemieślnicza, ale ten sztandar na pewno do niej nie należał. Zresztą jest z... Prudnika.Na sztandarze można odczytać informację, że był własnością niemieckiego związku kombatantów z Neustadt (dziś Prudnik), a ufundowano go w 1895 roku. Na materiale są także daty trzech wojen prowadzonych przez Niemcy w XIX wieku. - Stąd możemy się domyślać, że sztandar należał do weteranów, którzy w tych wojnach walczyli - mówi Witold Garbal, kierownik działu historii w Muzeum Śląska Opolskiego.To bowiem tam trafił sztandar, który na razie nie będzie eksponowany.- Bo jest w kiepskim stanie, trzeba go poddać gruntownej renowacji, której podjąć może się tylko wyspecjalizowana pracownia - tłumaczy Beata Wewiórka, kierownik pracowni konserwacji zabytków w MŚO.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?