Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemy krzyk

Redakcja
Łomża to zielone miasto, miasto setek drzew.

Często mijamy je obojętnie goniąc za swoimi sprawami. Czasami wiosną przystaniemy w zachwycie nad nieśmiałą zielenią gałęzi, latem ukryjemy się w ich cieniu, jesienią zatrzymamy wzrok na kolorowych liściach. A zimą zauroczy nasz koronkowy szron na konarach.
Szczególnym sentymentem darzę dwa łomżyńskie drzewa. Oba pamiętam jako maleńkie sadzonki. Strzelistą brzozę, która z góry spogląda na 4-piętrowe bloki i płaczącą wierzbę, która powoduje we mnie uczucie bezsilności w obliczu mijającego czasu. Brzozy to moje ulubione drzewa - zawsze przypominają mi brzozy rosnące przy werandzie rodzinnego domu mamy i lata dzieciństwa.
Z wierzbą mam jeszcze inne odczucia: Ilekroć patrzę na nią widzę okaleczone, stare drzewo, które całym sobą krzyczy: pozwólcie mi umrzeć!
Co roku o tej porze na ulice Łomży wyjeżdżają ekipy przycinające drzewa. Zastanawia mnie, ilu wśród nich jest specjalistów? Ich praca wygląda często na szaleńcze wizje drwala. Wiem, że dla dobra drzew i dla bezpieczeństwa mieszkańców należy dokonać przecinki, tylko czy to musi wyglądać w taki sposób?
Sterczące kikuty, obcięte grube konary dają obraz szeregu stojących w bólu kalek. Czy ktoś z Was zwrócił uwagę na umierające drzewa przy placu Kościuszki? Ilekroć na nie patrzę, mam wrażenie jakbym patrzyła na ciężko chorych ludzi, którzy z wysiłkiem łapią ostatni oddech i kilkoma gałązkami szumią prośbę o skończenie ich bólu. Ich widok jest przerażający!
Łomża powinna zostać zielonym miastem. Drzewa to nie martwe tworzywo, one żyją i za wszystko co nam dają, powinny być obdarzane szacunkiem. Mówi się, że drzewa umierają stojąc, trzeba pozwolić, aby ich umieranie też było godne.
Dziś obejrzałam efekt "pracy" ekip robiących przecinki i coś we mnie pękło...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto