Niepełnosprawny alpinista z Żywiecczyzny wszedł na Kilimandżaro

Na szczycie Kilimandżaro stanął w niedzielę uczestnik wyprawy pod patronatem Fundacji Anny Dymnej Mimo Wszystko Krzysztof Gardaś. Wejścia na wysokość 5895 m n. p. m. dokonał wspólnie z innymi niepełnosprawnymi: Kasią Rogowiec, Jankiem Melą, Piotrkiem Pogonem i Łukaszem Żelechowskim. Pozostali uczestnicy wyprawy dotarli na wysokość 5200 m n. p. m. - Angelika Chrapkiewicz-Gądek, Jarek Rola i Piotrek Truszkowski poruszający się na wózkach oraz Krzysztof Głąbowicz, który wspinał się o kulach. Są oni pierwszymi osobami w historii, którym z taką niepełnosprawnością udało się dotrzeć aż tak wysoko.

Krzysztof Gardaś długo przygotowywał się do wyprawy na Kilimandżaro, zwłaszcza psychicznie.

- Czuł się poniekąd odpowiedzialny za sukces, bo przecież jako niepełnosprawny wspinał się już na wysokie góry, ma w tym doświadczenie. Był już na Kilimandżaro prawie dziesięć lat wcześniej. Wie też, jak zachowuje się organizm osoby niepełnosprawnej w trudnych wysokogórskich warunkach - opowiada Ewa Gardaś, żona niepełnosprawnego alpinisty. Dodaje, że o sukcesie męża i pozostałych uczestników wyprawy dowiedziała się natychmiast.

- Cały czas byliśmy z Krzyśkiem w kontakcie. Świat bardzo się skurczył, od kiedy funkcjonują telefony komórkowe. Na szczycie Kilimandżaro był zasięg i Krzysiek napisał SMS. Wynikało z niego, że jak na taką grupę i osoby niepełnosprawne, podchodzenie pod szczyt miało zbyt silne, wręcz mordercze tempo. Mimo wszystko jednak udało się - powiedziała nam Ewa Gardaś.

Dodajmy, że pierwszą niepełnosprawną osobą, która zdobyła szczyt Kilimandżaro, był również mieszkaniec Żywiecczyzny. Dokonał tego w latach 90-tych poruszający się o kulach Jan Luber z Gilowic, mający wtedy 43 lata. Gardaś po raz pierwszy wspiął się na Kilimandżaro w 1999 roku.

Krzysztof Gardaś na początku lat 90 w wypadku motocyklowym złamał kręgosłup. Diagnoza lekarska była surowa - całe życie na wózku inwalidzkim. Nadludzkim wysiłkiem z pomocą żony Ewy rozpoczął rehabilitacje. Po pewnym czasie udało mu się wstać z wózka. Obecnie Krzysztof porusza się o kulach. Najpierw wchodził na polskie szczyty. Późniejsze jego sukcesy przyniosły rozgłos i i jemu, i miastu, z którego pochodzi. W 1996 roku zdobył Mont Blanc. W 1998 r. wspiął się na Aconcaguę w Andach jako pierwszy niepełnosprawny człowiek na świecie. Rok później wszedł na Kilimandżaro. W 2001 r. zdobył Elbrus.