Z Tomkiem jechaliśmy za grupą z "Dromadera" i o mało co, a doszło by do wypadku śmiertelnego. Na środku chodnika znalazło się kurczątko, które postanowiło poznać otaczający go wokół świat. Prawdopodobnie była to mała sikoreczka. Ptaszek dwukrotnie próbował wejść do naszych aparatów, żeby potem wylecieć podczas robienia zdjęć, ale nie udała mu się ta sztuka. Obfotografowaliśmy go na wszelkie możliwe sposoby i przedstawiam swoją pracę. Pojechałem w stronę domu zostawiając ptaszka pod dobrą opieką Tomka. W rozmowie powiedział, że umieścił go na drzewie dość wysoko i rodzice już się zainteresowały maleństwem. Jak to dobrze mieć pod ręką sprzęt, żeby móc wykorzystać takie okazje.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
