Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieudany napad. Mężczyzna straszył... narysowanym pistoletem

pw
Czy czegoś takiego można się bać?

Wizualizacja przygotowana przez redakcję NM
Czy czegoś takiego można się bać? Wizualizacja przygotowana przez redakcję NM Wizualizacja przygotowana przez redakcję NM
To miał być napad stulecia. Przynajmniej tak wyobrażał to sobie 33-letni Brytyjczyk, który przy użyciu kartek papieru zaatakował bank w Śródmieściu. Delikwenta szybko unieszkodliwili funkcjonariusze.

We wtorek na terenie jednego z banków w Śródmieściu pojawił się dziwny jegomość. Kilka minut po godzinie dziewiątej rano wszedł do placówki i szybko udał się w kierunku okienka jednej z pracownic. "To jest napad" napisał na kartce, którą pokazał bankierce. Po chwili na następnej kartce narysował pistolet. Twierdził, że ma broń i żąda natychmiastowego wydania wszystkich pieniędzy z sejfów.

Pracownica zachowała jednak zimną krew. Kazała napastnikowi... stanąć w kolejce, a sama powiadomiła służby. Po kilku chwilach policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu dotarli do budynku. Niedoszłym rabusiem okazał się 33-letni obywatel Wielkiej Brytanii.

Jak informuje Komenda Stołeczna Policji: "Obywatel Wielkiej Brytanii usłyszał zarzut rozboju, do którego się przyznał. Policjanci wystąpili z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu."


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto