Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezależny Kot Cyryl ma już swój pomnik!

Redakcja
W parku nad Balatonem zaroiło się od kociarzy, którzy przyszli zobaczyć wyjątkowy pomnik. - Ma zgrabną pupę! - zachwalała jego twórczyni.

Niezależny Kot będzie miał pomnik nad Balatonem, a potem statuetkę


Warszawiakom, którzy w niedzielę wybrali się na spacer nad Balaton, nowa atrakcja parku bardzo przypadła do gustu. – Przesłodko leży ta jego główka na łapkach. Cudo – komplementowała Gosia, właścicielka dwóch kotów. Odsłonięciu pomnika przyglądało się także wiele... psów. – Chyba są zazdrosne – komentowali ze śmiechem spacerowicze.

- Kot otrzymał w plebiscycie internautów imię Cyryl. Wymyśliliśmy też, że w każdą rocznicę odsłonięcia pomnika redakcja „Czterech łap” będzie przyznawać nagrody, statuetki Cyryle za działalność na rzecz kotów – powiedziała Dorota Szulc-Wojtasik, redaktor naczelna „Czterech łap”.

"Cyryl ma zgrabną pupę i filuternie zakręcony ogon"

Autorką rzeźby jest Bogna Czechowska, która stworzyła także kilka lat temu rzeźbę szczęśliwego psa na Polu Mokotowskim. – Moja rzeźba ma otwartą formę. Można się do niej przytulić, pogłaskać, usiąść na niej. Cyryl ma zgrabną pupę i w ogóle całe ciało, a także filuternie zakręcony ogon – opowiadała. Dodała także, że rzeźba ma cudowne właściwości. – Niedawno pogłaskałam jej nos i wypowiedziałam w myślach życzenie, żeby poprawił się los kogoś bliskiego. I... stało się! – mówiła z radością.

Życie z kotami. "Śpią mi na głowie, liżą moje uszy..."

Uroczyste odsłonięcie pomnika przyciągnęło wielu znanych „kociarzy”, m.in. Filipa Łobodzińskiego i Piotra Skargę. Rodzicami chrzestnymi Cyryla zostali Olga Bończyk i Robert Janowski. Mama chrzestna wyjawiła z rozbawieniem, że jej kot Stefan był bardzo zdziwiony i zaniepokojony, kiedy w niedzielny poranek wyszła z domu. – Chyba przeczuwał, że coś się dzieje i że dziś więcej uwagi poświęcę Cyrylowi niż jemu – śmiała się.

Z kolei Piotr Skarga wyjawił, że nie wyobraża sobie nocy bez kotów w łóżku. – Śpią mi na głowie, liżą moje uszy... Nie wyobrażam sobie życia bez kochanych kotów.



Zobacz również:
Otwarcie parku przy Balatonie
Międzynarodowa wystawa kotów rasowych: futrzane piękności przybyły na Marsa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto