Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykły dar, prawdziwy skarb! Unikatowe zdjęcia odkrywają tajemnice Kielc sprzed lat. Zobacz je!

Redakcja
Wśród fotografii są sceniki takie jak ta...
Wśród fotografii są sceniki takie jak ta...
Zbiór blisko 2 tysięcy unikalnych fotografii trafił do Muzeum Historii Kielc. Dzięki darowi Michała Łapińskiego udało się ustalić datę odsłonięcia pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej.

Autorem tych fotografii jest Antoni Łapiński, ojciec pana Michała. Przed wojna był zawodowym wojskowym - podoficerem w 2 pułku Artylerii Lekkiej. W czasie wojny pracował w zakładzie fotograficznym Tadeusza Rylskiego w Kielcach i wtedy zainteresował się fotografowaniem. Pierwsze zdjęcia z ofiarowanego zbioru pochodzą właśnie z czasów wojny, ale najciekawsze są te powojenne.-To jest prawdziwa perełka – nie kryje radości Marcin Kolasa z muzeum. – Takie zdarzenia nadają sens pracy historyka, są jak prezent od losu, bo na jednej z rolek znaleźliśmy sfotografowany przebieg uroczystości pod odsłanianym pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej. Do tej pory nie wiedzieliśmy, kiedy tak dokładnie to nastąpiło a dzięki zdjęciom pana Łapińskiego wiemy, że było to tuż po wojnie, 15 lipca 1945 roku. Rosjanie w wielu miastach stawiali wtedy takie pomniki wdzięczności.Na zdjęciach wśród tłumu obok radzieckich wojskowych widać księdza, który także brał udział w uroczystości, były to początki zaprowadzania komunizmu w Polsce i obecność księży nikomu jeszcze nie przeszkadzała. Na kolejnym zdjęciu kilka osób pozuje przed pomnikiem. Jest wśród nich rzeźbiarz, który wykuł w kamieniu postać radzieckiego żołnierza.-
Żeby było bardziej niezwykle jest on w pewien sposób związany z naszą rodziną – wyjaśnia Michał Łapiński. - Otóż kwaterował on, razem z opiekunem z NKWD, w domu mojej ciotki Janiny. Pracował na terenie Kieleckich Marmurów. W chwilach wolnych wyrzeźbił głowę cioci, gipsowe popiersie zachowało się do dzisiaj i mimo że to taki szkic widać uderzające podobieństwo. Ten artysta znał się na swojej pracy. Żołnierz na pomniku miał ponoć twarz dowódcy, który poległ w czasie zajmowania Kielc.- Rzeźbiarz nazywał się Kolomiencew i pochodził z Kijowa - dodaje Kolasa. – Ustaliliśmy to dzięki pomocy innego pana, który przesłał nam nawet zdjęcie wykonane w Kieleckich Marmurach, w hali gdzie powstawała rzeźba. Jest na nim także ten rzeźbiarz.Na rolkach przekazanych przez Michała Łapińskiego są cenne zdjęcia z powojennych Kielc. Rodzinne, ale także z miejskich uroczystości na przykład imponującego pogrzebu, na fotografii widać kondukt podążający ulicą Jana Pawła. Historyk sądzi, że uda się ustalić kogo chowano z takimi honorami. Na fotografiach widać centrum Kielc. Pracowników ORS-u, z którym pan Antoni był związany.- Pan Łapiński był zapalonym wędkarzem a także działaczem Polskiego Związku Piłki Nożnej – dodaje Marcin Kolasa. Zdjęcia robił także na boisku Partyzanta czy Gwardii. Dzięki niemu mamy fotografię z poświęcenia przez biskupa Gawlinę stadionu przy ulicę Ściegiennego. Są pamiątki z rozgrywek piłki nożnej: fotografie drużyn, ujęcie jest bardzo ciekawe, bo w tle widać powstające budynki szpitalika przy ulicy Langiewicza.Dar jest imponujący: to ponad 80 rolek filmowych. - Wiedziałem, że je mam tylko długo nie mogłem znaleźć – przyznaje Michał Łapiński, który od 5 lat współpracuje z Muzeum Historii Kielc ofiarowując mu różne zabytkowe przedmioty należące do swojej rodziny.- Robię tak, bo mam świadomość, że jak mnie zabraknie one pójdą na zatracenie – mówi pan Michał. - A tak to jeszcze młodzi zobaczą.Do tej pory podarował muzeum około 150 obiektów, filmy z negatywami to jeden z nich. Do muzeum trafił licznik prądu z przedwojennej kieleckiej elektrowni, umieszczono go na stałej wystawie jako pamiątkę z początków elektryfikacji Kielc, tam też znajduje się drewniana rakieta tenisowa ciotki Janiny, są odznaki, dyplomy należące do pana Antoniego i innych członków rodziny.-Zbiór zdjęć jest właśnie opracowywany, za rok, półtora muzeum zaprosi na wystawę zdjęć Antoniego Łapińskiego. - Dopiero po powiększeniu wszystkich dowiemy się czy jest na nich jeszcze coś tak ekscytującego jak to odsłonięcie pomnika, może to być detal, osoba. Na razie wiemy, że mamy unikalne fotografie z Kielc, które już nie istnieją – mówi Kolasa.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto