Niezwykły tydzień w II LO w Lubartowie

Jako pierwsi wyjechali uczniowie z klas pierwszych i drugich, którzy wraz z opiekunami - Katarzyną Płaszczewską, Elżbietą Mizio i Ewą Sławińską, wybrali się w Tatry.
Zajęcia terenowe z geografii odbyły się w dwóch grupach. Obie pracowały pod czujnym okiem przewodników tatrzańskich - Michała Ślusarczyka i Michała Trzebuni. Grupa zaawansowana pokonała dystans 86 km i przewyższenia ok. 5000 m., a druga 67 km i przewyższenia ok. 3500 m., zdobywając szczyty Wołowiec, Jarząbczy Wierch, Kończysty Wierch, Starorobociański Wierch, Giewont, Kondracką Kopę, Kasprowy Wierch, Przełęcz Karb oraz doliny Chochołowską, Kościeliską, Kondratową, Małej Łąki, Jaworzynki i Gąsiennicową.
Oprócz zajęć w górach młodzież odwiedziła stację meteorologiczną na Hali Gąsiennicowej i bazę śmigłowca TOPR oraz przeżyła wspaniałą przygodę w Słowackim Raju.
Zupełnie inny kierunek podróży obrali uczniowie z klas I B i I G. Pod opieką Anny Okrasińskiej i Anny Przybysławskiej zwiedzali Roztocze. Byli między innymi w Zamościu i rezerwacie „Szum".
Kolejna grupa zawędrowała nad Bałtyk. Drugiego czerwca klasa 2 C wraz z wychowawczynią, M. Milanowską - Jednous, wyruszyła w długą podróż do miejscowości Jantar, gdzie uczniowie zamieszkali w pensjonacie „Pod Kotwicą". Czerwcowe dni młodzież spędzała na kąpielach w morzu, spacerach do ujścia Wisły oraz wypoczywając w słońcu. Ważnym punktem wyjazdu było także zwiedzanie Gdańska, którego Starówka nieustannie budzi zachwyt i zachęca do kolejnych odwiedzin.
Natomiast 4 czerwca ekipa z 2 G uzupełniona o kilku uczniów z 2 B wyruszyła z Adamem Sabatem, Rafałem Wrotkowskim i Przemysławem Oniszczukiem w Tatry. Pogoda nie zapowiadała się zbyt dobrze, ale Opatrzność zlitowała się nad wędrowcami i kolejne dni przyniosły idealną dla górskich spacerów aurę.
Tak wycieczkę wspominają uczniowie: - Pierwszego dnia naszym celem było Zelene Pleso. Droga w górę nie była zbyt uciążliwa. Gdy dotarliśmy do schroniska, podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna miała zmierzyć się z trasą trudniejszą, druga z łatwiejszą. Były to jednak tylko pozory. Druga grupa zmagała się ze wspinaczką i powalonymi drzewami, czego nikt nie przewidywał. Na szczęście towarzyszyli nam niezłomni: „Rafi" i „Przemo". Kolejny dzień to wyprawa do „Słowackiego Raju". Nazwa kusząca, jednak sama trasa to bardziej park linowy niż wybrukowany deptak. Mimo wielu przeszkód cała grupa pokonała planowaną drogę. Nie obyło się bez kąpieli i upadków, ale kto by się tym przejmował. Ostatniego dnia w drodze powrotnej zajechaliśmy do Krakowa. BYŁO SUPER.
W niezwykłą podróż ruszyli także członkowie SKTK AZYMUT. Zaczęło się od propozycji nauczycielki geografii - Katarzyny Płaszczewskiej, która kilkakrotnie odwiedziła Gruzję i marzyła, aby zabrać tam uczniów. Po sporządzeniu planu i kosztorysu uczniowie, którzy się zgłosili, zaczęli przygotowania do wyprawy. Zaplanowany na początek czerwca wyjazd wymagał wiele pracy, jednak po obejrzeniu zdjęć i wysłuchaniu opowieści o tym pięknym kraju, każdy odliczał dni do odlotu.
Oprócz typowo turystycznego charakteru wyprawy, wyjazdowi przyświeca cel charytatywny - przekazanie darów dla dzieci z domów dziecka. Niewątpliwie wyjazd ten dla 12 osób z II LO będzie wyjątkowy, a uczestnicy wrócą z niesamowitymi wspomnieniami.
Patronat honorowy nad wyprawą objął Burmistrz Miasta Lubartów oraz Marszałek Województwa Lubelskiego.