MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nieżyjąca od 16 lat gdańszczanka ma... opłacić abonament RTV

Karolina Kulaszewicz
Jak najszybciej należy złożyć wniosek o zwolnienie z opłat abonamentowych RTV lub uregulować zaległe kwoty, naliczane od 2005 r. Takie pouczenie na adres zmarłej w 1992 r. pani Jadwigi przyszło pocztą.

Jak najszybciej należy złożyć wniosek o zwolnienie z opłat abonamentowych RTV lub uregulować zaległe kwoty, naliczane od 2005 r. Takie pouczenie na adres zmarłej w 1992 r. pani Jadwigi przyszło pocztą. List odebrał jej syn.

- Wczoraj odebrałem wysłany przez Pocztę Polską list do mojej zmarłej mamy. Zaniemówiłem, kiedy otworzyłem kopertę. Okazało się bowiem, że mama... od trzech lat zalega z opłatą za abonament RTV - opowiada pan Adam. - Pierwszy raz na jej adres dostarczono takie wezwanie. Przez szesnaście lat - od czasu jej śmierci - nie otrzymywała żadnej korespondencji - dodaje czytelnik.
Pan Adam, zaskoczony pismem, zwrócił się do nas z prośbą o pomoc w uzyskaniu wyjaśnienia, co powinien w takiej sytuacji zrobić.
- Pytanie - dlaczego wcześniej nie wysłano żadnego wezwania? Z pisma, które odebrałem, wynika, że do 2005 r. rachunki były opłacane regularnie. Ciekawe tylko przez kogo. To jakiś absurd - denerwuje się nasz czytelnik.
Z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do rzecznika prasowego Poczty Polskiej w Gdańsku Jacka Przyborskiego.
- Ten pan popełnił błąd. Powinien zgłosić w odpowiednim wydziale, że jego matka zmarła. Teraz musi wysłać pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z prośbą o anulowanie zaległej kwoty - twierdzi rzecznik.
Zdaniem Jacka Przyborskiego, w 2005 roku informowano abonentów, że muszą złożyć stosowne oświadczenie potwierdzające uprawnienia do zwolnienia z opłat abonamentowych.
- Listy z taką informacją zostały wysłane do wszystkich osób - zapewnia.
Tymczasem pan Adam twierdzi, że na adres jego matki nie dostarczono takiej informacji.
- A gdyby taka korespondencja została wysłana do osoby, która zmarła, a nie miała bliskiej rodziny. Kto powinien powiadomić o jej śmierci i przejąć ewentualne zadłużenie? To jakieś absurdalne przepisy, a sytuacja, w której się znalazłem, świadczy o totalnym bałaganie w dokumentacji Poczty Polskiej - podsumowuje czytelnik.
Anna Szydłowska, dyrektor Departamentu Prezydialnego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przyznaje, że podobne sytuacje się zdarzają.
- Jest nam przykro, że rodziny zmarłych osób muszą odbierać taką korespondencję. Jednak to Poczta Polska ma uprawnienia do zbierania danych o wpłatach za abonament i sprawdzania kartotek z danymi osobowymi. Przyznaję, że to nie pierwszy taki przypadek, gdy wysyłane są pisma do zmarłych osób, dlatego powiadomimy o tym problemie dyrektora Poczty Polskiej - zapewnia Anna Szydłowska.
Aby ta kłopotliwa sprawa została w końcu zamknięta, pan Adam powinien wyrejestrować odbiorniki telewizyjne i radiowe, które były zapisane na jego mamę i jak najszybciej wysłać wniosek do KRRiT z prośbą o anulowanie "zaległej" kwoty. Specjalny formularz można otrzymać w każdym urzędzie pocztowym..

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papszun ponownie trenerem Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto