Czerwiec 2020. Tragiczny wypadek spowodowany przez kierowcę pod wpływem amfetaminy
Do tragicznego wypadku, który mocno zapisał się w pamięci warszawiaków, doszło 25 czerwca 2020 roku. Jeden z autobusów linii 186 uderzył w barierę mostu Grota-Roweckiego, rozerwał się na pół i spadł z wiaduktu, z wysokości ok. pięciu metrów. W wyniku tego zdarzenia zginęła jedna osoba, rannych zostało ok. 20. Po przeprowadzonych badaniach toksykologicznych okazało się, że kierowca autobusu był pod wpływem narkotyków, a konkretniej amfetaminy. Informacja została potwierdzona przez prokuraturę, a mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: spowodowania katastrofy w ruchu lądowym oraz posiadania środków odurzających.
Niespełna dwa tygodnie później - 7 lipca 2020 r. doszło do następnej kolizji z udziałem miejskiego autobusu. Zdarzenie miało miejsce na warszawskich Bielanach, w rejonie ul. Klaudyny. Kierowca ponownie prowadził pod wpływem narkotyków. W pewnym momencie pojazd zjechał z drogi i uszkodził cztery zaparkowane samochody. Badanie narkotestem wykazało, że kierowca był pod wpływem amfetaminy. Na szczęście tamto zdarzenie okazało się niezbyt groźne w skutkach dla pasażerów autobusu. Tylko jedna osoba została przewieziona do szpitala na obserwację. Kierowca wyszedł z wypadku bez obrażeń.
Budują zaufanie od nowa. Bohaterskie gesty kierowców miejskich autobusów
Kobieta spadła z wózka inwalidzkiego, pomógł kierowca autobusu. Do zdarzenia doszło pod koniec maja. Pan Piotr, kierowca autobusu miejskiego, skręcał z ulicy Boya-Żeleńskiego w Waryńskiego, gdy zobaczył, że przy przejściu dla pieszych z wózka inwalidzkiego spadła kobieta. Obok niej stał mężczyzna, który próbował ściągnąć wózek z jezdni. Pan Piotr nie zawahał się i gdy zjechał do zatoki przystankowej, od razu wysiadł z pojazdu, by pomóc kobiecie wrócić na wózek.
To był odruch. Tak zostałem wychowany - tak skomentował pan Piotr zaistniałą sytuację.
Kobieta przesłała do MZA podziękowanie, a nagranie tej sytuacji pojawiło się w mediach społecznościowych.
Niedługo później kolejny miły gest kierowcy miejskiego autobusu w Warszawie dostrzegła jedna z pasażerek. Tym razem chodziło o bezpieczne przeprowadzenie przez jezdnię... małego jeża. Przypomnijmy - te zwierzęta podlegają w Polsce ochronie gatunkowej. Na następnym z nagrań udostępnionych w mediach społecznościowych widzimy, jak kierowca przy pomocy tablicy wskazującej numer linii, pomógł kolczastemu przyjacielowi przedostać się przez jezdnię. Zobaczcie sami:
Szczególną odwagą wykazał się z kolei kierowca realizujący kurs na warszawskiej Białołęce. Mężczyzna uchronił młodego chłopaka przed napadem, wpuszczając go do autobusu stojącego na czerwonym świetle. - Dziś w Warszawie przypadkowy młody chłopak został zaczepiony przez bandziorów. Chcieli go pobić. Piękny gest kierowcy autobusu - pisała pasażerka w liście do Miejskich Zakładów Autobusowych.
Pan Mateusz przyznał, że stojąc na światłach od razu zwrócił uwagę na pijanego mężczyznę, który przeszedł przez 6-pasmową jezdnię w niedozwolonym miejscu. Widząc, że lada chwila dojdzie do bójki, otworzył przednie drzwi i krzyknął by zaczepiony pasażer szybko wbiegł do autobusu. Dzięki temu, że uwagę dwóch mężczyzn odwróciła kierująca pojazdem tuż przy pasach, przechodzień mógł schronić się w pojeździe przed atakiem agresorów - relacjonowało MZA.
Zobaczcie nagranie z tej sytuacji:
Jak wskazują powyższe przykłady - od pewnego czasu możemy zaobserwować pozytywną zmianę w postrzeganiu osób odpowiedzialnych za przewóz pojazdami komunikacji miejskiej. Do mediów przebijają się kolejne informacje o przypadkach, kiedy kierowcy wykazują się bezinteresowną pomocą w sytuacjach zagrażających mieszkańcom stolicy. Czy w ten sposób uda im się odbudować zaufanie do swojej grupy zawodowej?
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?