Cała akcja to flashmob pod hasłem "No Pants Subway Ride", który od kilkunastu lat odbywa się w Nowym Jorku, a od kilku na całym świecie. Inicjatorzy określają imprezę jako "międzynarodowe święto głupoty", które nie ma żadnego głębszego sensu. Uczestnicy jednak mówią, że chodziło o to, by na twarzach warszawiaków wywołać choćby jeden uśmiech i dzięki temu urozmaicić ich codzienną jazdę metrem.
Sprawdź: Zdejmij spodnie i wsiądź do metra. "No pants Subway Ride" po raz czwarty w stolicy
Tym razem akcja nie cieszyła się wielkim zainteresowaniem wśród warszawiaków. Swój udział zdeklarowało 67 osób, które zapisały się na facebooku. - dziwne jest to jeśli ktoś klika ze bierze udział w wydarzeniu a na miejscu zamiast ok. 65 osób zjawia się niecałe 10. Szkoda ze jesteśmy tak mało otwarci - wypowiada się jeden z uczestników.
Mimo tego garstce odważnych udało się wywołać zdziwienie i uśmiech na twarzach pasażerów metra.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?