Nocne autobusy w dni świąteczne. Ukarać pracownika

Wybierałem się 11 listopada na imprezę i zastanawiałem nad transportem, szczególnie powrotnym. Na stronie komunikacja.bialystok.pl jest jedynie informacja, że autobusy tego dnia, będą kursowały jak w niedziele i dni świąteczne - zero jakichkolwiek innych informacji. Jasnym dla mnie było, że na autobusy nocne, nie ma tego dnia (a raczej tej nocy) co liczyć. Zacisnąłem zęby i wziąłem auto - dzisiaj porobię za abstynenta ;).
Jakim zaskoczeniem dla mnie było, kiedy wracając po godzinie drugiej w nocy, doganiałem autem jakiś autobus. Z daleka myślałem, że to może do zajezdni (chociaż skąd też o tej godzinie zwykły autobus do zajezdni). Zbliżałem się coraz to bardziej, aż ujrzałem na tylnym wyświetlaczu autobusu, informację - autobus zatrzymywał się właśnie na przystanku, na ul. Wiejskiej.
Chciałbym, ażeby osoba, która odpowiada za takie decyzje - puścić w taką noc autobus nocny, czy nie - pociągnięta została do odpowiedzialności, za NARAŻENIE NA STRATY SPÓŁKI KPKM! W końcu wiele osób nie miało pojęcia, że nocne będą kursowały, przez co musiały te osoby organizować inny transport - przeważnie TAXI. Zapewne do autobusów wsiadały przypadkowe osoby, które nawet nie miały pojęcia, że nocne dzisiaj kursują (bo niby skąd miałby mieć taką informację).
Nadesłał: Nescafe