Nocny pożar piekarni pod Wołominem. 45 aut strażackich i 150 strażaków. Ewakuowano blisko 150 pracowników

Do pożaru budynków piekarni w Małopolu, pomiędzy Wołominem a Wyszkowem, doszło w środę 1 lutego br. roku ok. godz. 20. Jak przekazał rzecznik prasowy PSP bryg. Karol Kierzkowski, z zakładu zostało ewakuowanych około 150 pracowników.

Strażacy informują, że w pożarze nikt nie został ranny. W akcji gaśniczej brało udział 150 strażaków i 45 pojazdów gaśniczych.

- Płonie przestrzeń pomiędzy dachem i sufitem – mówił Kierzkowski, dodając, że na miejscu powołano sztab akcji.

- Pożar powstał w jednej z hal produkcyjnych, w której znajdowały się dwa piece oraz m.in. ok. 2 km folii do pakowania chleba. Na chwilę obecną pożar ogranicza się do jednej strefy pożarowej - ok. 2,5 tys. m.kw. – powiedział rzecznik PSP.

W czwartek przed godz. 6 dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie poinformował, że strażacy zakończyli gaszenie pożaru i wracają do swoich jednostek. Dodał, że pożar "na szczęście zamknął się w jednej strefie" oraz przekazał, że nikt nie został ranny.

Źródło: PAP