Wprawdzie regulamin sesji przewiduje wolne wnioski czyli sprawy różne w ostatnim punkcie porządku dziennego. Czasem trzeba było czekać 6 a nawet 8 godzin. Ostatnio Prezydent Janusz Kubicki (choć nie radny) zaproponował aby obywatelskie wystąpienia ulokować czasowo tuż po otwarciu i uzgodnieniu porządku obrad sesji.
Wprawdzie sprawę zmian w regulaminie jeszcze formalnie nie przegłosowano ale Pan Przewodniczący Rady Miejskiej zaproponował i radni się zgodzili aby wysłuchać dezyderatów demonstrantów.
Przedstawiciel otrzymał mikrofon otwarty na zwyczajowe pięć minut aby przedstawił radnym „O co chodzi?"
Demonstranci pod hasłem „Wspólna Droga" domagają się realizacji ustaleń sprzed lat i dokończenia budowy drogi. Budowę zawieszono na skutek protestów grupy przeciwników podpierających się troską o ekologię. Pokazali slajdy z „traszką" która ponoć gnieździ się w rejonie wytypowanym na ciąg dalszy drogi.
Potem radni się dopytywali i w wolnej dyskusji ścierali się poglądami. Było ciekawie a chwilami nawet wesoło.
Gdyby słynny zielonogórski twórca filmowy wiedział i nakręcił przebieg tej części sesji, z bogatą dyskusją radnych to łatwo mógłby zmontować film o miłości. Oczywiście o miłości niektórych Zielonogórzan do leśnych żyjątek.
Dysputa i wzajemne wytrącanie argumentów wyglądała jak rozprawa przed amerykańskim sędzią pokoju.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?