Nowe centrum Warszawy. Zielona Marszałkowska, Plac Pięciu Rogów i nowe przejścia. A co z pawilonem Emilia?

W środę na zapowiadanej od dawna konferencji Rafał Trzaskowski przedstawił nowy pomysł na centrum Warszawy. - Ważne, żeby centrum było dostosowane do potrzeb wszystkich: i dla pieszych, i dla rowerzystów, i dla kierowców. Już teraz mamy miejsca, które żyją cały rok, gdzie toczy się życie. Ale niestety nie jest tak wszędzie. Chcemy zszyć ze sobą wyspy aktywności Tak, żeby centrum miasta było przestrzenią otwartą, tolerancyjną i zieloną - mówi prezydent Warszawy.

Swój projekt Trzaskowski nazwał "Uśmiechem Warszawy". Teren objęty zmianami ciągnie się od Ronda Czterdziestolatka wzdłuż al. Jana Pawła II, aż do Hal Mirowskich. Obejmuje także plac Defilad, Marszałkowską, Aleje Jerozolimskie, Kruczą oraz tzw. Plac Pięciu Rogów.

Warszawa zapowiedziała konkursy na lokale usługowe przy Marszałkowskiej należące do miasta. Mają tam pojawić się restauracje, kawiarnie, ale także sklepy i miejsca na warsztaty rzemieślnicze. Wzdłuż drogi w 2020 roku powstać ma ścieżka rowerowa oraz szpaler drzew. Uporządkowane mają zostać także miejsca parkingowe oraz długie przystanki przy domach handlowych Wars i Sawa.

Trzaskowski dość wymijająco odpowiedział na pytanie, czy szeroka Marszałkowska zostanie zwężona, o co apelują m.in. społecznicy. - Zaczynamy dyskusję nad tym, jak to powinno wyglądać [kształt ulicy - red.]. Zarówno Marszałkowska, jak i Aleje są ma tyle szerokie, że nawet bez drastycznej zmiany ruchu można wygospodarować więcej miejsca dla tych funkcji, które dla mieszkańców są najważniejsze. Ja dzisiaj nie używam jednoznacznych słów, ponieważ w tej sprawie cały czas trwają rozmowy - mówi Rafał Trzaskowski.

Tak jak pisaliśmy w sobotę, część zmian przy Rondzie Dmowskiego poczeka na remont kolejarzy. Trzaskowski zapowiedział, że powstaną przejścia, ale jedynie na wysokości ulicy Widok i Nowogrodzkiej (być może również na wysokości Poznańskiej). Na pozostałe przyjdzie czas w późniejszych latach (prawdopodobnie dopiero bliżej 2027), gdy kolejarze zakończą remont linii średnicowej, który rozkopie Aleje Jerozolimskie na lata. Jednak po nim Aleje zostaną odbudowane w formie wielkomiejskiej ulicy.

W przyszłym roku zmienią się okolice Ronda Czterdziestolatka. Powstanie nowe skrzyżowanie z przejściami naziemnymi (zebry do przystanków tramwajowych oraz przez Chałubińskiego na wysokości Nowogrodzkiej) oraz ścieżką rowerową. Wschodnia jezdnia al. Jana Pawła II (od Złotej do ronda ONZ) zostanie zwężona o jeden pas (z 5 do 4 pasów ruchu). Zamiast drogi dla samochodów pojawi się ścieżka rowerowa oraz zieleń. Budowa ostatniego przejścia przy Rondzie Czterdziestolatka - między centrum LiM a dworcem - zaplanowano na rok 2023, co jest związane z pracami kolejarzy przy linii średnicowej.

- Najważniejszy, wręcz fundamentalny, będzie jest dla nas teren wokół Pałacu Kultury. To co się teraz dzieje wokół tego budynku nie jest powodem do domy. Po pierwsze budujemy Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które ma być gotowe jeszcze w tej kadencji. Poza tym Plac Centralny, który będzie zielony, a zarazem odtworzy dawną siatkę ulic - tłumaczy Rafał Trzaskowski. Cały ten teren powinien być gotowy do roku 2023.

Tak ma wyglądać Pawilon Emilia w parku

W następnych latach realizowany będzie bliźniaczy obiekt do MSN-u, czyli siedziba teatru TR. Niestety, na później została przesunięta również odbudowa pawilonu Emilia. Kultowy modernistyczny budynek został rozebrany w 2016 roku, a miasto wraz z deweloperem miało postawić go w Parku Świętokrzyskim. Jeszcze na początku roku Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków, w rozmowie z naszemiasto.pl zapewniał, że już w 2020 roku pawilon może stać. Teraz dowiedzieliśmy się, że inwestycję przesunięto na termin po 2023 roku.

- Niektóre inwestycje, czy to TR czy Emilia, potrzebują więcej czasu ze względu na sytuację finansową miasta. Wszystkiego niestety w te 3-4 lata nie zrobimy - tłumaczył prezydent Warszawy.

Po 2023 roku zmienić ma się także Oś Saska. Na jej zachodnim krańcu miasto chce połączyć Halę Mirowską i Halę Gwardii. Pomóc mają w tym inwestorzy. Jeden z pomysłów już opisywaliśmy we wrześniu. Idąc nieco dalej w stronę Muranowa, zmienić ma się także Plac Bankowy. Tegoroczna strefa relaksu pokazała, że mieszkańcy chcą przychodzić w to miejsce. Prezydent zapowiedział, że chciałby, żeby stworzyć tu przestrzeń równie popularną co plac Zbawiciela.

Od Łukasza Puchalskiego, dyrektora Zarządu Dróg Miejskich, usłyszeliśmy, że w przyszłym roku rozpoczną się prace budowlane na Placu Pięciu Rogów. Pracownia WXCA, która odpowiada za projekt, zmierza do końca prac. Sama ulica ma być uspokojona, bez podziału na jezdnię i chodnik. Wypadanie także sporo miejsc parkingowych. Ograniczenia dotkną również autobusów (proponowane są rzadkie kursy, najwyżej kilka razy na godzinę).

Niestety, Plac Pięciu Rogów prawdopodobnie zostanie otwarty dopiero w 2021 roku. Wszystko ze względu na prace archeologiczne, które poprzedzą te budowlane. Historycy, który zbadali ok. 10 proc. terenu sugerują, że pod ziemią może znaleźć się cenne obiekty. Jeśli tak będzie, prace mogą znacznie się przedłużyć.