Nowe obiekty Polonii Warszawa. Kibice uważają, że hala powinna być większa. Czy to niezbędne i ile będzie kosztować?

O co dokładnie chodzi? Kilka miesięcy temu miasto za pośrednictwem wiceprezydent Kaznowskiej zapowiedziało budowę nowego kompleksu sportowego przy Konwiktorskiej. Miałby powstać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, a miasto wyłożyłoby 114 milionów złotych. Resztę miałby dołożyć Gregoire Nitot - właściciel Polonii.

Całość ma kosztować nawet około 400 milionów złotych. Czy właściciel firmy informatycznej Sii faktycznie jest tym zainteresowany? Stwierdził, w wywiadzie z Gazetą Stołeczną, że zainwestował w Polonię, bo lubi szalone projekty. Natomiast plan powrotu piłkarskiej Polonii do Ekstraklasy szacuje na prawie 2030 rok. Nie wygląda to na projekt, w który chce wpompować na raz dużą sumę pieniędzy, a raczej budowę podmiotu samowystarczalnego.

Projekt nowego stadionu i hali Polonii Warszawa

Być może miasto wystraszyło się także, że jeżeli nie wykona żadnego ruchu to inwestor wycofa się z finansowania klubu i przepadnie okazja na odnowienie stadionu? W rozmowie z nami w maju, wiceprezydent Kaznowska mówiła, że w sprawie Skry także rozważana jest budowa w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Środków na odbudowanie wszystkich obiektów w kasie miasta po prostu nie ma.

W ramach przebudowy obiektów na Konwiktorskiej zaplanowano między innymi budowę hali na około 1200 miejsc. Kibice, jak wspomnieliśmy na początku, alarmują, że aby otrzymać licencje na gre w Ekstraklasie potrzebnych jest co najmniej 2000 miejsc i w związku z tym apelują o zmianę projektu, który aktualnie zakłada tylko jedną trybunę. Skierowali pismo do Prezydenta Warszawy i wspomnianej wiceprezydent Kaznowskiej.

Póki co zespół Polonii występuje w Hali Koło lub Arenie Usynów jako w domu zastępczym. Jednak zmiana projektu, powiększenie hali, a co za tym idzie wzrost kosztów musi budzić pytania. Co, jeśli Polonia nie odbuduje sekcji na tyle silnej, aby klub grał w Ekstraklasie? Dodatkowo, sam awans nie oznacza wypełniania pełnej hali. Przypomnijmy, że na dużo popularniejszą piłkę nożną przychodzi na mecze niewiele ponad 1000 osób. Natomiast Polska Liga Koszykówki może wydać warunkową zgodę na rozgrywanie meczów w hali mniejszej niż 2000 osób. Gdzieniegdzie można było przeczytać nawet o hali do 3000 miejsc. Pytania o budowę tak dużej hali, częściowo ze środków publicznych, są zatem uzasadnione.

Na razie nie jest znane stanowisko miasta, ponieważ nie wiadomo jak zmiana projektu wpłynęłaby na koszt inwestycji, a co za tym idzie kto pokrył by ewentualną różnicę pomiędzy pierwotnymi założeniami.