Obecnie pozapłacowe koszty pracy są bardzo wysokie, wynoszą ponad 60 proc., Abramowicz proponuje obniżenie tych kosztów do 25-30 proc. Różnica ma pozostać w kieszeni pracownika, a koszty pracodawcy pozostaną na takim samym poziomie jak obecnie. Podwyżki mają być wyraźnie odczuwalne - ten, kto zarabia na rękę 3 tys. zł, po zmianach otrzymał 3750 zł. Według posła taki system byłby dużo prostszy niż obecny: teraz pracodawcy płacą składki z ośmiu różnych tytułów, składają trzy przelewy do ZUS i przelew do urzędu skarbowego. Po zmianach firma płaciłaby jeden podatek w wysokości 25 proc. od całego funduszu płac, co wiązałoby się z wykonaniem obowiązków podatkowych za pracowników wobec państwa. Dodał, że zapowiadane propozycje przewidują, że umowy zlecenia i umowy o dzieło byłyby podobnie opodatkowane.
Aby zrekompensować straty finansowe po stronie państwa, poseł proponuje zreformowanie podatku dochodowego i przyjrzenie się dochodom korporacji, które nie płacą podatku "latami" - głównie zagraniczne, ale także krajowe. Poseł poinformował, że zespół dysponuje odpowiednimi wyliczeniami, ale zostaną one zaprezentowane razem z projektem po Świętach.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?