Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowi egzotyczni mieszkańcy w warszawskim ZOO. To dwa samce orlenia plamistego, które dotarły do stolicy z Holandii

Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
Od 16 sierpnia w warszawskim ZOO można odwiedzać nowych mieszkańców. To dwa samce orlenia plamistego, które przyjechały do stołecznego ogrodu zoologicznego z ZOO w Arnhem w Holandii. W naturze orlenie plamiste zamieszkują Indo-Pacyfik, natomiast u nas możecie podziwiać te piękne zwierzęta w Akwarium Morskim w Hipopotamiarni. Szczegóły poniżej.

Jak przekazał ogród, starszy, 2-letni samiec ma masę ok. 20 kg, drugi, roczny - waży 10 kg. Nasze orlenie jeszcze podrosną, gdyż średnica płaszcza orleni plamistych może mieć nawet 1,5 m, a ich masa osiągać do 30 kg - dodał.

Transport takich zwierząt nie jest łatwy, ponieważ w zbiorniku transportowym cały czas musi krążyć woda. To bardzo ważne, ponieważ zwierzęta te bez przerwy muszą być w ruchu.

Po przybyciu na miejsce, przenoszenie orleni do ich docelowego zbiornika wymagało uwagi i wcześniejszego przygotowania, gdyż bardzo ważne było wyrównanie parametrów wody między zbiornikiem transportowym a nowym domem ryb. Na szczęście cały proces przebiegł bez problemów - podkreśliło ZOO.

Zwierzęta przeniesione do nowych warunków, przez kilka dni przyzwyczajały się do nowego domu, dlatego zwiedzający nie mogli ich zobaczyć. Po wstępnej fazie aklimatyzacji te majestatyczne zwierzęta można odwiedzać od tego tygodnia w Akwarium Morskim w Hipopotamiarni Warszawskiego ZOO.

Orlenie plamiste to gatunek płaszczki. W naturze zamieszkują Indo-Pacyfik, czyli tropikalne wody Oceanu Indyjskiego i zachodnio-środkową część Pacyfiku. Poruszają się zupełnie inaczej niż inne, "zwykłe" ryby - wygląda to jak spokojny lot ptaka, ale pod wodą. Żywią się głównie krabami, małżami i ślimakami, których pancerze kruszą w mocnych szczękach. Chętnie polują też na ośmiornice i inne wodne zwierzęta.

Występują głównie na terenach przybrzeżnych w tym w okolicach ujść rzek. Ze względu na łatwo dostępne miejsce występowania często wpadają w sieci rybackie. Są szeroko wykorzystywane w celach kulinarnych. Ich niezwykle długie ogony, wykorzystywane są przez lokalną ludność do produkcji ozdób. Problemem jest też zanieczyszczenie wód strefy przybrzeżnej, mające niekorzystny wpływ na te zwierzęta. Te wszystkie czynniki powodują że liczebność ich populacji systematycznie spada. Jest to gatunek narażony na wyginięcie.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto