Wiele osób przejeżdżając Aleją Wilanowską zastanawia się, co mieści się w nowoczesnym budynku, który wyrósł tam sześć lat temu. Działające z ogromnym powodzeniem Centrum Alzheimera miało umożliwić i zwiększyć dostępność usług medycznych dla osób starszych z chorobami otępiennymi. Szybko jednak okazało się, że pacjenci poza opieką i doradztwem w kwestii choroby Alzheimera potrzebują także innych specjalistów. Ich próśb wysłuchali urzędnicy.
– Utworzenie Geriatrycznego Centrum Medycznego to odpowiedź na potrzeby seniorów. Specjalnie uruchomiliśmy tę placówkę podstawowej opieki zdrowotnej przy Centrum Alzheimera tak, aby specjalizowała się w pomocy osobom starszym. Jest to pilotażowe połączenie działalności domu pomocy społecznej, jakim jest Centrum Alzheimera, z przychodnią zdrowia. Docelowo z jej pomocy skorzysta 2,5 tys. osób – powiedziała prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, która odwiedziła placówki na Mokotowie.
Co ciekawe medyczna instytucja nie będzie dostępna wyłącznie dla osób starszych.Skorzystać z niej będą mogli bezpłatnie wszyscy objęci podstawowym ubezpieczeniem zdrowotnym. Do wyboru będą trzy oddziały. Pierwszy z nich stanowić będzie placówka z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej, a także lekarzem rodzinnym. Drugi stanowić będzie rehabilitacja, która działać będzie w pełni po uzyskaniu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Trzecią część Centrum ma wypełnić poradnia specjalistyczna. Znajdą się w niej lekarze geriatrii, neurolodzy, psychiatrzy. Jej uruchomienie także uzależnione jest od ogłoszenia konkursu przez NFZ.
Centrum i przystanek
Pod nowoczesną placówką powstał też fikcyjny przystanek autobusowy, z myślą o chorych pacjentach. Nie odjeżdża z niego żaden autobus. Nie ma na nim rozkładu jazdy oraz ogłoszeń. Poza tym nie różni się od innych wiat przystankowych - jest zadaszony, wyposażony w ławkę i charakterystycznie pomalowany. Ma zatrzymać w ośrodku tych, którzy w wyniku choroby zabłądzą lub spróbują wydostać się z ośrodka.
Przystanek pozwala na monitorowanie danej osoby i objęcie jej odpowiednią opieką. Jest to szczególnie ważne, bowiem chorzy na Alzheimera często tracą orientacje w terenie, błądzą, nie wiedzą, gdzie się znaleźli ani w jaki sposób mają wrócić do domu.
Grupa ryzyka
Na chorobę Alzheimera nie ma leku. Szacuje się, że w Polsce z jej powodu cierpi około 250 tysięcy osób. Są to jednak dane szacunkowe, bowiem wiele przypadków nie jest w ogóle diagnozowanych. Chorują przede wszystkim ludzie po 65. roku życia, ale ryzyko zachorowania rośnie wraz z wiekiem. Odsetek Polaków po 80. roku życia cierpiących na Alzheimera wynosi nawet 40 proc.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?