Noworoczne podwyżki na rachunkach

Od stycznia warszawiacy zapłacą więcej za energię elektryczną. – Od nowego roku będziemy musieli kupować więcej droższej tzw. zielonej energii – informuje o powodach podwyżki Karolina Tyniec-Margańska z RWE Stoen.

Podwyżki oznaczają, że od 1 stycznia 2010 r. średnio mieszkaniec Warszawy zapłaci miesięcznie za prąd o blisko 2 zł więcej. Największy dostawca prądu do mieszkań w Warszawie, wzrost tłumaczy także podwyżkami u swoich dostawców.

Jak obniżyć opłaty za prąd zmieniając dostawcę

Podobne powody podwyżek przedstawia także Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, tu winowajcą ma być skandynawski koncern Vattenfall, który podnosi ceny dostaw ciepła dla SPEC. - Procent wzrostu cen jest mniejszy niż inflacja w zeszłym roku, a warszawiacy i tak będą płacić mniej niż np. łodzianie - tłumaczy Monika Mazurkiewicz, rzeczniczka SPEC.

Po podwyżce warszawiacy zapłacą o złotówkę więcej za każdy gigadżul energii cieplnej. Średnio, by ogrzać nowe 40 metrowe mieszkanie potrzeba 3600 kilowatów energii. Posiadacz takiego mieszkania potrzebuje więc około 13 gigadżuli, za które przed podwyżką trzeba było płacić 445 zł, a teraz ta sama ilość ciepła kosztować będzie ok. 458 zł. Oczywiście podane wartości są średnimi, ceny ciepła w stolicy różnią się bowiem w zależności od miejsca zamieszkania.

Wzrosną także, w zależności od sposobu użytkowania, opłaty za wieczystą dzierżawę, a także podniesiony zostanie podatek od nieruchomości. Na ustalonym już poziomie mają pozostać czynsze w mieszkaniach komunalnych. Inni dostawcy mediów w stolicy nie przewidują na nadchodzący rok podwyżek. Nie podrożeją też bilety komunikacji miejskiej, ani parkowanie w strefie.

Zobacz także:
Płać więcej za prąd lub zmień dostawcę