Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy lokal Bobby Burgera z wyjątkowym wnętrzem. To już nie jest typowa burgerownia

Sandra Gozdur
Sandra Gozdur
Krystian Dobuszyński
Na kulinarnej mapie Warszawy pojawiło się nowe miejsce z burgerami. To dobrze wszystkim znany Bobby Burger, jednak w zupełnie nowej odsłonie. Lokal zachwyca swoim oryginalnym wnętrzem, które zostało podzielone na trzy tematyczne strefy - każda w zupełnie innym stylu. Nowością jest też znacznie rozszerzona propozycja piw kraftowych. Co jeszcze znajdziemy w nowym Bobby Burgerze przy Chmielnej 24? O tym przeczytasz w tekście poniżej.

Trudno znaleźć miłośnika burgerów, który chociaż raz nie próbował ich produktów. Z jednej strony są krytykowani za masowość, ale z drugiej - goście doceniają prostotę, wygodę i dostępność. Nikt jednak nie może odmówić im tego, że w ciągu kilku lat rozwinęli w Polsce największą sieć burgerowni nie należących do dużego koncernu. Zaczynali od food trucka w 2012 roku, który poruszał się po stołecznych ulicach. Teraz w samej Warszawie mają kilkanaście lokali. Tak w skrócie przedstawia się historia Bobby Burgera, którą nie bez powodu wspominam.

Nowy lokal Bobby Burgera

Do tej pory kojarzeni byli z miejscem, do którego można wpaść na szybki obiad albo na burgera przed imprezą (lub po). Kto pomyślałby, że burgerowania może być dobrym pomysłem na sympatyczną randkę albo długie pogawędki ze znajomymi? Okazuje się, że nowy lokal, który został otworzony przy ul. Chmielnej 24 przełamuje wszelkie schematy typowego miejsca z fast foodem. To już nie jest przestrzeń przeznaczona tylko do szybkiego spożycia posiłku a następnie udania się w dalsze wojaże po mieście. Można tu umówić się na spotkanie towarzyskie i spędzić miło czas w pięknej przestrzeni z dobrym jedzeniem i piwem kraftowym.

- Dosyć długo myśleliśmy o tym, żeby stworzyć lokal, który oczaruje swoim wnętrzem naszych klientów - mówi w rozmowie z nami Michał Reczyński z Bobby Burgera.

Trzeba przyznać, że im się to udało. Lokal podzielony został na trzy części. W każdej z nich jest zupełnie inni wystrój, ale wszystkie są na swój sposób urzekające.

Nowy lokal Bobby Burgera z wyjątkowym wnętrzem. To już nie j...

"Zawsze jest czas na burgera"

Dzięki różnorodności w wystroju każdy gość może wybrać sobie miejsce w sali, która najbardziej przypada mu do gustu.

- Wnętrze tego lokalu podzielone jest na trzy sale tematyczne. Jedna część to typowa architektura eklektyczna – pomieszanie różnych stylów. Bardzo chcieliśmy mieć taką salę. Drugi pokój to wystrój trochę babciny, z nawiązaniem do PRL-u. Ustawiliśmy także pianino, które podkreśla ten charakter - opowiada Michał - Inspiracją do ostatniej sali była ekranizacja „Alicji w Krainie Czarów”, stąd na ścianie widzimy wiele zegarów. Ta sala jest taka troszkę rozpływająca się w stylistyce. Chcieliśmy pokazać, że zawsze jest czas na burgera.

Mnie do gustu najbardziej przypadła sala w tzw. stylu eklektycznym. Być może to zasługa kolorów na ścianach, które wprowadzają romantyczny nastrój. Różowy niekiedy kojarzy się z dziecinnością i małymi dziewczynkami, ale w tym przypadku połączony został z fioletem. Taka mieszanka jest szykowna i elegancka. Na uwagę zasługuje także żyrafa, którą możemy tam podziwiać. W tym pomieszczeniu jest taką wisienką na torcie.

- Żyrafa przyleciała z Włoch. Rzutem na taśmę udało nam się ją ściągnąć z Mediolanu. Dzień później zostały zamknięte granice, więc jest to nasza perełka. Zachęcamy, żeby robić sobie z nią zdjęcie - dodaje Michał.

Co zjemy na Chmielnej 24?

- Dla nas najważniejsze są burgery, więc menu burgerowe mamy bardzo rozbudowane. Zarówno burger wegański – Power Plant, jak i wegetariańskie. Jeśli chodzi o mięsne to tutaj wybór jest bardzo szeroki. Tak naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie - wylicza nam Michał Reczyński.

Miłośnicy mięsa będą bardzo zadowoleni. Dwanaście pozycji w menu należy do wołowiny, a dwie do kurczaka. Na szczególną uwagę zasługuje Godzilla, która składa się z trzech kawałków wołowiny, trzech plasterków bekonu, dwóch plasterków sera Gouda, sera American, ogórków konserwowych, czerwonej cebuli i sosu. Ale to jest porcja dla raczej bardzo głodnego gościa. Na nieco mniejszy głód doskonale sprawdzi się flagowa pozycja, która nosi taką samą nazwę jak lokal. W burgerze Bobby Burger znajdziemy dwa kawałki wołowiny, dwa plasterki boczku, ser kozi, konfiturę z czerwonej cebuli, czerwoną porzeczkę sałatę, czerwoną cebulę, majonez, sos cola BBQ oraz brzoskwiniowy mus rich peach. Na smakoszy różnych smaków czeka pozycja sezonowa - aktualnie jest to burger z wołowiną, grillowanymi szparagami, bekonem, cebulą, sałatą, pomidorem i sosem holenderskim ze szczypiorkiem.

Na weganów czeka wspomniany już Power Plant. czyli kotlet wegański Linda McCartneya z sałatą, pomidorem, czerwoną cebulą i wegańskim sosem classic.

Z kolei wegetarianie mogę wybierać spośród czterech pozycji:

  • Vedżesika - kotlet z zielonej soczewicy, sałata, czerwona cebula, pomidor, ogórek konserwowy, sos classic, sos herbal-G;
  • Janush - kotlet buraczany z majonezem buraczanym, pestkami dyni, świeżą czerwoną papryką, czerwoną cebulą, pomidorem, sałatą i sosem herbal-G;
  • Grażyna - kotlet dyniowo-serowy, szczypiorek, grillowana marchewka, czerwona cebula, sałata, majonez cytrynowy, cytrusowy sos sojowy z miodem;
  • Brajan - kotlet z batata, ser american, ogórki konserwowe, jalapeno, czerwona cebula, mix sałat, sos mango mayo, sos herbal-G;

Jako dodatek do burgera można wybrać sobie: frytki, frytki skin on (ze skórką), onion rings, mozzarella sticks oraz fries box.

- Charakterystycznym w menu tego lokalu jest asortyment związany z alkoholami. Firma Inne Beczki zapewniła nam szeroki wybór różnego rodzaju piw kraftowych – z nalewka i butelkowe. Smakosze piwni będą mogli znaleźć coś dla siebie - dodaje Michał.

Ogólne wrażenie

Czy warto wybrać się do nowego lokalu Bobby Burgera? Zdecydowanie tak. Próżno doszukiwać się tutaj kryptoreklamy. Uważam, że to naprawdę ciekawe miejsce na gastronomicznej mapie Warszawy. Chciałabym się do czegoś doczepić, ale nie za bardzo wiem do czego. Jedyne co przychodzi mi na myśl to mały wybór alkoholi. W ofercie znajdziemy tylko piwo kraftowe, a jak wiadomo - nie każdy jest jego fanem. Ale mogę przypuszczać, że to rodzaj napojów procentowych, które w kompozycji z bułką i kotletem sprawują się najlepiej. Nawet jeśli nie jesteście fanami bugerów Bobby Burgera to warto wybrać się na Chmielną 24, żeby zobaczyć w jak ciekawy sposób można zrobić lokal serwujący fast foody. Na plus zasługuje także ogródek, który szczególnie teraz, kiedy wieczory są coraz dłuższe i coraz cieplejsze umożliwia spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Choć przyznam, że najlepiej prezentuje się po zmroku, kiedy widać zapalone lampki.

W SKRÓCIE:

Bobby Burger - nowy lokal
Adres: ul. Chmielna 24
Godziny otwarcia:
poniedziałek-czwartek: 11-22
piątek-sobota: 11-00
niedziela: 11-21
Menu: mięsne, wegetariańskie, wegańskie

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto