Nowy stadion Polonii Warszawa i hala na 2 tys. osób. Start budowy w 2025 roku. Czy to realny termin?

Pierwszy raz – na wizualizacjach – nowy stadion Polonii Warszawa zobaczyliśmy w 2019 roku. Wtedy miasto pokazało wyniki przetargu na koncepcję obiektu. W trudnym miejscu, doświadczonym przez Powstanie, otoczonym zabytkowymi budynkami należy zbudować nowoczesny stadion, a także halę sportową i Centrum Wsparcia Sportu.

Budowa, zaraz po pokazaniu wizualizacji, stanęła pod znakiem zapytania w związku z problemami Polonii, a także coraz mniejszym budżetem inwestycyjnym miasta. - Dogadajcie się i wtedy przyjdźcie do nas – tak rozmowy z różnymi sekcjami sportowymi Polonii wspomina zastępca prezydenta Renata Kaznowska, która jest odpowiedzialna za ten projekt. Miasto dało „zielone światło”, gdy okazało się, że Polonię wsparł stabilny inwestor, a poszczególne sekcje doszły do porozumienia.

- Cieszę się, że możemy zacząć prace projektowe. Aktualnie mamy stabilne władze klubu, co pozwoliło nam na ostateczne podjęcie decyzji. W tej bardzo trudnej sytuacji finansowej miasta projekt będzie realizowany jako partnerstwo publiczno-prywatne (PPP) – powiedział Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy tuż przed podpisaniem umowy na prace projektowe kompleksu.

Szczegółowy projekt ośrodka, składający się ze:

• stadionu na 15,5 tys. kibiców (wraz z całym zapleczem)
• hali sportowej na 2 tys. kibiców
• Centrum Wsparcia Sportu – w osobnym budynku w narożniku Konwiktorskiej i Bonifraterskiej

odpowiada pracownia JSK Architekci. To specjaliści od warszawskich stadionów, ponieważ na koncie mają Stadion Narodowy i Stadion Legii – największe areny w stolicy.

- W lipcu otrzymaliśmy zaproszenie do rozpoczęcia negocjacji dotyczących prac projektowych. Wczoraj udało nam się je zakończyć, dlatego teraz podpisujemy umowę. Jesteśmy dumni, że będziemy mogli położyć trzeci ślad stadionowy w Warszawie, po Stadionie Narodowym i Stadionie Legii. Zaprojektujemy stadion Polonii, halę sportową i Centrum Wsparcia Sportu. Z mojej strony zapowiem, że wywiążemy się z tego zadania - mówił Mariusz Rutz, współzałożyciel pracowni JSK Architekci. Prace projektowe pochłonął 13 mln zł.

Środowiska sportowe Polonii, obecne na spotkaniu, wskazały że projekt „ruszył” dzięki osobistemu zaangażowaniu Renaty Kaznowskiej. Wiceprezydent Warszawy przedstawiła harmonogram prac na najbliższe lata.

• 2022 - koncepcja wielobranżowa i wniosek o „wuzetkę” (warunki zabudowy)
• 2002 – cały rok - przetarg na partnera w formule PPP
• styczeń 2023 - wniosek o pozwolenie na budowie
• 2023-2024 - wybór wykonawcy
• druga połowa 2024 - rozpoczęcie budowy.

Najtrudniejszym elementem będzie wybór partnera. Miasto, ze względu na sytuację finansową, chce otworzyć się na PPP. W tej formule zbudowana mają zostać, poza stadionem Polonii, także Hala Gwardii (rewitalizacja), Pawilon Emilia, a w przyszłości także nowe przedszkola.

Problem w tym, że tego typu formuła w Warszawie ciągnie się latami. Przymiarki do PPP w Hali Gwardii zaczęły się w jeszcze w 2019 roku. Rok później – we wrześniu – ogłoszono pierwszy przetarg. Termin składania ofert przesuwano wielokrotnie. Skomplikowane, kilkuetapowe postępowanie zakończą się w drugiej połowie 2022 roku, a być może zostaną jeszcze przeciągnięte. Czy na Polonii – biorąc pod uwagę zabytkowy charakter okolicy – uda się to zrobić szybciej?

Dwa lata temu szacowano, że budowa pochłonie ok. 400 mln zł. Biorąc pod uwagę galopujące ceny, w chwili wbicia pierwszej łopaty będzie to już pół miliarda. Miasto zarezerwowało na ten cel 114 mln zł, w długoletniej prognozie. Gregoire Nitot, nowy właściciel Polonii, przyznał, że jest skłonny zainwestować 300 mln zł. Nie jest jednak przesądzone, że jego spółka zostanie wybrana w przetargu na PPP.

Centralnym punktem ośrodka będzie stadion na 15,5 tys. osób z czterema zadaszonymi trybunami. Warunkiem konserwatorskim było zachowanie zabytkowej galerii znajdującej się przy trybunie głównej. Znajdzie się tam m. in. muzeum klubu oraz restauracja dla kibiców.

Przed głównym wejściem znajdzie się plac, którego centralną częścią będzie charakterystyczna fontanna. Po obu stronach powstaną dwa budynki kubaturowe. W jednym znajdzie się Centrum Wsparcia Sportu, z usługami, restauracjami, a także zapleczem dla sportowców (o ostatecznym przeznaczeniu budynku zadecyduje operator), a w kolejnym hala sportowa na 2 tys. osób.

- Architekci w ostatnich tygodniach zrobili coś, na czym bardzo nam zależało. Przy bardzo wyśrubowanych warunkach konserwatorskich, udało nam się powiększyć pojemność hali do 2 tysięcy miejsc. Był to nie lada wyczyn przy warunkach, które mieliśmy – mówi Renata Kaznowska. Jak dodała, dzięki temu w hali będą mogły się odbywać mecze koszykówki na poziomie ekstraklasy.

Warto dodać, że w najwyższej klasie rozgrywek są już koszykarki Polonii, a o awans do ekstraklasy chce bić się także drużyna męska.

- To ważny dzień dla społeczności Polonii, ale także dla całej sportowej społeczności Warszawy. Po wielu latach oczekiwań pomysł budowy stadionu Polonii stał się faktem. Najważniejszym celem każdego wielkiego klubu jest osiągnięcie stabilności finansowej. Naszym głównym sportowym celem jest awans do ekstraklasy maksymalnie do 2029 roku. Aby było to możliwe, ważne żeby nasz nowy dom był uszyty na miarę potrzeb sportowych i biznesowych. "Ku chwale Polonii" – powiedział Bartłomiej Dryl, członek zarządu Polonia S.A.