Policjant nigdy nie schodzi ze służby. Przekonał się o tym asp. sztab. Łukasz Wiatr z Wydziału Transportu KSP. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji mężczyzna, który odpoczywał wędkując nad Zalewem Zegrzyńskim zauważył z łodzi kłęby dymu nad lasem. Podpłynął bliżej i zauważył, że pali się ściółka leśna, gałęzie i konary. O zdarzeniu poinformował dyżurnego PSP Legionowo. Na miejsce przyjechali ratownicy z WOPR. Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do rozprzestrzenienia się pożaru. Udało się uratować dalszą część lasu i znajdujące się w pobliżu domki letniskowe.
Zaledwie dwa tygodnie wcześniej funkcjonariusz w czasie pływania łodzią zauważył w pobliżu Ryni żaglówkę z trzema osobami na pokładzie, która utknęła w szuwarach. Jak się później okazało złamał się w niej miecz, więc rozwinięcie żagli groziłoby wywróceniem łódki. Policjant wziął żaglówkę na hol i przeprowadził do przystani.
W maju ubiegłego roku uratował życie dwóm osobom, które wpadły do wody po przewróceniu się żaglówki. Jedną z nich była ciężarna kobieta, która nie potrafiła pływać.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?