Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O naszym tygodniku Moje Miasto Zielona Góra

Alicja Skowrońska
Alicja Skowrońska
Alicja Skowrońska
Prawie niezauważalnie przeszedł numer trzeci naszego tygodnika. Naszego, gdyż wśród współautorów jesteśmy i my, dziennikarze obywatelscy portalu Moje Miasto. Czy pismo jest na miarę oczekiwań?

   Gdybym zachwalała cały numer, nie byłabym uczciwa. Gdybym potępiła w czambuł mogłabym dostać odpór, dlaczego nie przychodzę na spotkania. Teraz już nawet dwa razy w tygodniu. Nie przychodzę, gdyż wyznaczone godziny kolidują z moją pracą zawodową.
   Dlatego wręcz rzucam się na relacje z tych spotkań. Niestety, za każdym razem jestem zawiedziona. Nie potrafię wyczytać – nawet między wierszami – czy są jakieś oczekiwania wobec tych co mogliby napisać, ale z takich samych powodów nie mogą dotrzeć. Nieco się uspokoiłam komentarzem p. Bogusi, która niedawno napisała, że na ostatnim zebraniu gazetkę omówiono, zadania rozdzielono. To dobrze. Znaczy, że jednak dyskutuje się o linii programowej. Bo już wątpiłam.
   A jaka ona jest? W moim odczuciu coś odmiennego. Spokojnego. Mnie osobiście bardzo odpowiada. Nie porażają tytuły rodzaju – siekiera, krew, śmierć. Bo prawdziwe życie jest tak spokojne, że aż... nudne. Po prostu zwyczajne. Żyjemy w cyklu pór roku, pracy i wypoczynku. Wydarzeń rodzinnych – tych radosnych i smutnych – i wydarzeń w środowisku, w którym funkcjonujemy. Interesuje nas co się wokół nas dzieje. Ale co najbardziej?
   Kapitalny komentarz do numeru pierwszego popełniła p. Lucyna.
Jak to będzie takie pismo ,,obywatelskie" to jest szansa, że ludzie będą czytali. A jak to będzie kolejny dodatek, taki ciut gorszy od GL, nikt tego nie będzie czytał. Wiadomo, ludzie chętnie wezmą i poczytają co pisze ich sąsiad. Tak to już jest. Ludzie bardziej wierzą ,,swoim" niż obcym. Tak więc jak pani Józia powie – niech pani poczyta, to o naszym bloku napisała ta spod 23, wówczas na pewno przeczyta to cały blok.
   Nie mam pełnego rozeznania jak nasz tygodnik jest odbierany. Czy docieramy do P.T. Zielonogórzan? Czy przekonaliśmy ich do nowego tytułu? Czy musimy jeszcze nad tym pracować? Jak długo?
   Chociaż nie. Zadaję pytania, ale przecież konkretny sygnał jest. Słyszałam uwagi, że czcionka jest za drobna. I w formie żartu, że może zgłosić aby jeden artykuł był dla osób ze słabszym wzrokiem? Oraz, że nawet darmowej gazety nie warto brać bo nic nie ma do poczytania.
   Nie ma nic do poczytania...   W programach telewizyjnych też wielokrotnie nie ma nic do oglądania. Mimo całodobowego nadawania...
   Myślę, że nie chodzi o to, żeby cały numer się podobał. Po prostu nie uwierzę, żeby taki stan mógł mieć miejsce. Ale jak każda osoba biorącago do rąk znajdzie coś dla siebie, wówczas będzie sukces. Największym zaś gdy w punktach kolportażu pismo będzie bardzo szybko znikać. To dopiero będzie hit!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto