O porządek na wsiach dba teraz dwóch strażników gminnych

Do tej pory straż gminna miała do dyspozycji jedynie skodę, auto obsługujące fotoradary. Nowy nabytek, dacia duster, jest na służbie od wczoraj. Ma być wykorzystywana do wyjazdów na interwencje. Strażnicy gminy Stargard mają do obsługi dość rozległy teren, obejmujący trzydzieści sołectw. Składa się na nie 38 miejscowości. Od niedawna, w straży gminnej pracują dwie osoby. Do Beaty Wilk, która jest komendantem, dołączył nowy strażnik gminny. To Sławomir Kaczmarek, mieszkaniec Tychowa. Ukończył studia magisterskie, ma staż pracy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie oraz licencję pracownika ochrony fizycznej I stopnia. Od 30 grudnia 2013 roku pracuje już samodzielnie.- Spośród ośmiu kandydatów spełniających wymagania wskazane w ogłoszeniu Sławomir Kaczmarek wykazał się najbardziej odpowiednimi kwalifikacjami do zatrudnienia na stanowisku strażnika gminnego - uzasadniają wynik naboru gminni urzędnicy.Straż gminna gminy Stargard, istniejąca od 1 stycznia 2013 roku, póki co nie będzie zwiększać składu strażników.- Na razie wystarczy, mimo że interwencji mamy dużo - mówi Beata Wilk, komendant Straży Gminnej Gminy Stargard. - Najwięcej z nich dotyczy nielegalnego pozbywania się śmieci oraz psów wałęsających się po wsiach, puszczania ich przez właścicieli bez smyczy. Nie jest wykluczone, że w przyszłości liczba strażników może wraz ze wzrostem zadań ulec zwiększeniu.Straż ma siedzibę w budynku urzędu gminy przy Rynku Staromiejskim 5 w Stargardzie, na trzecim piętrze. Zajmuje dwa pomieszczenia. Petenci także tam, w pokoju 314, mogą osobiście zgłaszać interwencje z terenu gminy. Można to zrobić także telefonicznie pod nr 91-561-34-55.Gmina szuka teraz jeszcze pracownika ds. obsługi administracyjnej straży. Oferty będą przyjmowane do 13 stycznia. Można je składać osobiście lub przesłać pocztą na adres urzędu gminy.