Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O walentynkach okiem socjologa

redakcja
redakcja
Doktor Paweł Załęcki z Zakładu Badań Kultury Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Fot. Marcin Łaukajtys, www.fififi.pl
Doktor Paweł Załęcki z Zakładu Badań Kultury Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Fot. Marcin Łaukajtys, www.fififi.pl
Rozmowa z doktorem Pawłem Załęckim z Zakładu Badań Kultury Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Jakie są źródła święta wszystkich zakochanych, które obchodzimy 14 lutego?- Posiadamy słowiańskie tradycje nocy Kupały, inaczej zwane także Sobótką. Innym źródłem zjawiska jest tradycja wywodząca się z obszaru kultury niemieckiej oraz anglosaskiej.Walentynki, które obchodzimy co roku nie mają więc wspólnego z tymi tradycjami?- Dzień zakochanych, który przyjął się w naszym kraju na początku lat 90-tych ubiegłego wieku, odziedziczyliśmy w ramach przemian globalizacyjnych. Mówiąc wprost - walentynki są silnie związane z popkulturą i gospodarką rynkową.W jaki sposób przejawia się ten związek święta zakochanych z gospodarką rynkową?- Okres po świętach Bożego Narodzenia, a przed Wielkanocą, jest jednym z najtrudniejszych dla handlu. Walentynki to w zasadzie jedyny moment na przestrzeni stycznia, lutego i marca, w którym wzrasta sprzedaż.Dzięki jakim elementom obecnym w naszym społeczeństwie, walentynki przyjęły się tak łatwo w Polsce?- Po pierwsze trudno mówić tu o święcie w znaczeniu święta państwowego czy kościelnego. Osoby obchodzące walentynki nie traktują ich zwykle jako dnia wyjątkowego, święta, ponieważ, jak już wcześniej była mowa, walentynki przyjęte zostały w Polsce wraz demokracją, przemianami wolnorynkowymi i kulturą konsumpcyjną. Liczy się nabywanie, uczestniczenie w głównym nurcie kultury o rodowodzie zachodnim.Jaki jest drugi powód szybkiej adaptacji walentynek?- Związany jest on do pewnego stopnia z dawnymi praktykami seksualno-erotycznymi, które praktykowane były w starożytności. Z tej tradycji pozostało w dzisiejszych czasach niewiele, wydaje mi się jednak, że niektóre elementy przetrwały do dzisiaj.W jakiej postaci?- Walentynki są okazją do tego, żeby w naszej rzeczywistości społeczno-kulturowej okazać w niestandardowy sposób uczucie lub sympatię osobom, które są nam bliskie. Robi się to najczęściej za pomocą drobnych prezentów, kartek lub wspólnego wyjścia wieczorem, czy to do restauracji, czy do kina. Co ciekawe w USA, tego dnia, w ten sposób, można okazywać sympatię bez podtekstów erotycznych także osobom, z którymi nie łączy nas uczucie o charakterze romantycznym.Wręczając 14 lutego walentynkę osobie, z którą nic nas nie łączy, zgadzamy się na swego rodzaju wyjątkowy flirt?- Tak. To takie działanie poza strukturami społecznymi, na które tego dnia wyjątkowo jest przyzwolenie. To próba delikatnego funkcjonowania na pograniczu zasad społecznych, która bywa dla wielu osób atrakcyjna. Jeżeli okaże się, że przekroczyliśmy granicę, zawsze możemy wszystko zrzucić choćby na dziwny zwyczaj przyjęty z Zachodu.Skoro walentynki to dzień obchodzony w głównym nurcie, to oznacza, że nie wszystkie osoby chcą go obchodzić?- Pojawia się pewnien rodzaj presji społecznej. Część osób zaczyna się zastanawiać, co będzie, jeżeli nie dadzą walentynki ukochanej osobie.W związku z tym, czy nie pojawiają się tendencje świadczące o wycofywaniu się z obchodzenia walentynek?- Tego typu nurty pojawiają się na razie głównie w społeczeństwach zachodnich. Powoli takie zachowania docierają do Polski. Związane są one głównie z osobami, które świadomie chcą być singlami i nie decydują się na wchodzenie w związki. Starają się oni nie ulegać przymusowi społecznemu, który mówi o tym, że bycie w parze jest lepsze, niż świadome pozostawanie samemu.Czy tylko osoby będące singlami podchodzą krytycznie do walentynek?- W różnych grupach wiekowych podejście jest różne. Najmłodsze osoby traktują walentynki jako coś oczywistego, co było zawsze. Osoby w wieku 55 plus, jeżeli uczestniczą w dniu zakochanych, to traktują je bardziej, jak dzień kobiet i mężczyzn jednocześnie, tylko przybrany w wyznawanie uczuć do drugiej, zwykle najbliższej osoby. Ponadto dla dorosłych walentynki to także wydarzenie z zakresu "rynku matrymonialnego", nawet jeżeli propozycje są składane w żartobliwy lub bardziej powierzchowny sposób. Jak widać odbiór walentynek w naszym kraju bywa zróżnicowany. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto