Obiektywy śledzą każdy krok torunian. Mamy 238 kamer monitoringu!

Dwieście czterdzieści tysięcy zł - tyle będą nas kosztowały nowe kamery, które mają się pojawić na ulicach Torunia w przyszłym roku. Ale to tylko część wydatków związanych z monitoringiem.Bo zaczną się stłuczkiKamery pojawią się m.in na lewym brzegu Wisły. Monitoring będzie na Podgórzu, Rudaku, ul. Włocławskiej czy Gajowej. Ale nowego sprzętu nie zabraknie też na prawobrzeżu: dodatkowy monitoring pojawi się na ul. Olimpijskiej i Lubickiej.Dodatkowe kamery zamontowane będą też na skrzyżowaniach ul. Grudziądzkiej i Podgórnej oraz Podgórnej i św. Mikołaja. Umieszczenie monitoringu w tym miejscu zasugerowali sami policjanci. Już wkrótce zmieni się tam organizacja ruchu - żeby łatwiej było dojechać do nowego mostu. Trzeba się więc liczyć z tym, że na tych skrzyżowaniach będzie więcej samochodów. I co za tym idzie - prawdopodobnie także więcej stłuczek.Tyle monitoring miejski. Ale są też kamery, którymi opiekują się spółdzielnie mieszkaniowe (miasto za nie płaci, spółdzielnia - obsługuje). W przyszłym roku nowy sprzęt trafi do spółdzielni Rubinkowo.Co ma Bit City do kamer?240 tys. zł zaklepane w projekcie przyszłorocznego budżetu to tylko część wydatków na monitoring. Okazuje się, że kolejne sto kamer pojawi się w mieście za sprawą projektu BiT City. Chociaż sam projekt dotyczy transportu publicznego, to obejmuje też monitoring. Kamery mają bowiem zapewnić bezpieczeństwo.To jednak nadal nie wszystko. - 40 punktów z kamerami pojawi się też na toruńskich dworcach i w ich pobliżu - mówi Jerzy Królikowski, wicedyrektor wydziału ochrony ludności toruńskiego magistratu. - Kamery będą na samym dworcu, ale i w przejściach i na parkingu.Na ten sprzęt musimy jednak poczekać nieco dłużej niż do przyszłego roku. Zgodnie z planem remont dworca Toruń Główny ma się zakończyć do lipca 2015 roku.