- Obiecywano nam, że po zmianach szpital będzie krainą mlekiem i miodem płynącą, tymczasem jest inaczej - mówi mężczyzna, który chce pozostać anonimowy. Pracownikom szpitala zaproponowano m.in. obniżkę zarobków - 10-15 proc. dla pracowników szpitala i 25 proc., jak twierdzi związkowiec, dla zatrudnionych w pogotowiu. - Przede wszystkim prosiliśmy o wstrzymanie wręczania nowych warunków płacy dla pracowników do czasu zakończenia rozmów ze związkami, ale tego nie uszanowano - twierdzi mężczyzna.Krzysztof Malatyński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego podkreśla: - Obniżki zarobków są konieczne. Nie ma innego wyjścia. Muszę znaleźć 15 procent oszczędności w budżecie szpitalnym. Jeśli nie uda się tego zrealizować, nie uda się miękka restrukturyzacja, którą założyłem. Oczywiście, o powodzeniu zadecyduje też nowy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, który trzeba wynegocjować. WIĘCEJ NA TEN TEMAT TUTAJ
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?